
Za każdym razem ją wołam, pokazuję, nie raz nakrzyczałam... ona od razu wie, płaszczy się przed rozwaloną ziemią, robi miny... wie, że jej nie wolno... a mija noc i rano przychodze i statystycznie 2 razy wtygodniu zryte... co z tym zrobic??? Pare razy wcześniej się jej zdarzyło ale ostatnio wyjątkowo przegina...
