Witajcie ! czas jak wiecie szybko i nieubłagalnie leci do przodu.Ja zajmuje się z panem swym, tylko najwazniejszymi ogarzymi sprawami .A pańcia pojawia się i znika ,jest i jej nie ma ,ale kiedy juz wraca....moj ogon w szale radości sprzata wszystko wkoło .Mam nadzieje ,że tutaj podzielę sie z Wami moimi radosciami ( ogromna nadzieja ,żę smutków nie bedzie )
Pojawiłem sie na świecie w 2010 roku jako potomek
MISZY Galicyjska Sfora (O. KMITA ze Stadniny Cisowiec, M. FUGA Galicyjska Sfora),
M. MANTRA Gajus Tropus (O. REMIZ Nadbużańskie Granie, M. JUTA z Beskidzkich Wysp).Hasałem ze swoim rodzeństwem jakiś czas (Karbon i Kachna tez tam byliście) ąż pojawiła sie moja (tylko moja) pańcia!Zabrali mnie do domku w którym jeszcze ktoś był ! no nie- byli

.Aż trzech !Ale moja asertywnośc do tych trzech

pozwoliła mi przetrwac te trudne chwile nawiazywania szczególnie bliskiej przyjażni.A potem ......oj działo sie działo .Gromadząc sie przy kawie i nastepnych rozmowach poznamy się lepiej .
Na zdjęciu poniżej ogary poszły w las ,ja także no i mój pełen zapału pan także ( pańcia? no nie znowu ta praca)
