Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Dziś był u nas wet i postraszył mnie, że w hodowli niedaleko nas (goldeny i berneńczyki) cały miot 2 tygodniowych szczeniąt "padł" z powodu herpeswirozy. Podobno suka zakaziła się od reproduktora mieszkającego w Warszawie. Moje psy nie miały kontaktu z tamtymi, ale z hodowcą i owszem. Wiecie coś na temat tej choroby? Macie jakieś doświadczenia?

Nie stresuj się...na pewno zauważyłabyś herpeswirozę.

http://owczarek-niemiecki.com/?menu=ras ... ID=26&gr=2" onclick="window.open(this.href);return false;

A stosujecie te szczepionki o których mowa w pierwszej i ostatniej fazie ciąży u swoich suk?

Ja przymierzałam się do takiego szczepienia...ale przegapiłam terminy.
No niestety najgorsza w tym jest bezsilność, bo niewiele można zrobić...właściwie z tego co ja wyczytałam to to co odgrywa najważniejszą rolę to temperatura .
Natomiast nie wiązałabym zejścia jednego szczeniaka z herpesem.

Ania W pisze:Natomiast nie wiązałabym zejścia jednego szczeniaka z herpesem.

Toteż ja nie wiąże jednego z drugim. Zastanawiam się jak postąpić w przyszłości. I czy jest zagrożenie, że moje psy się zakażą tym wirusem.

Jeżeli to wirus przenoszony także drogą kropelkową no to nikt nie może wykluczyć opcji zarażenia...
A szczepienie to już zawsze indywidualna decyzja - ja pytałam się weta o radę, jakoś szczególnie mnie zachęcał, chociaż oczywiście powiedział, że jest to jakaś opcja.

Zastanawiam się jak to jest. Bo szczepiąc sukę tak na prawdę nie wiemy czy już przypadkiem nie przechorowała i nie ma przeciwciał. Bo wtedy szczepienie jest bez sensu. No i czy wtedy nie szkodzi ono suce?

Ja zrozumiałam, że szczepienie nie chroni suki tylko płody i noworodki i to właśnie wtedy jak suka jest nosicielem wirusa i/lub chorowała.

No tak jest dokładnie napisane w linku wstawionym przez Sarabandę
Tutaj nieco mniej kwieciście opisane z nazwą szczepionki
http://www.klubpudla.twojhosting.pl/?p=2919" onclick="window.open(this.href);return false;