Zastanawiałam się dłużej czy nie zawiesić butów na kołek ale stwierdziłam, że nie można się tak łatwo poddawać i tym samym pokryłam swoja śliczną-moim zdaniem, cudownie kochaną rodzinną ciapę Szajkę, która najbardziej uwielbia wepchnąć swój obśliniony pysk między nogi, psem który od zawsze mi się podobał jednak przez jakiś czas miałam o nim błędne dane być może wywołaną zazdrością- nie wiem i nie zamierzam tego zgłębiać,
tak czy siak ojcem miotu będzie piękny prawidłowy 3-krotny Zwycięzca Wystawy Klubowej wśród Ogarów, zrównoważony psychicznie, rodzinny pies

Pomimo że oba psy coś tam polowały z góry myśliwym dziękuję i odsyłam do hodowli po rodzicach polujących czynnie

Za to zapraszam rodziny które szukają psa łagodnego, rodzinnego, trzymającego się nogi- no chyba że któryś wda się w babcię i będzie preferować wycieczki rekreacyjne na własną łapę

Zapraszam też chętnych do podbijania ringów wystawowych bo myślę, że z tego skojarzenia będą fajne kształtne mięsiste ciapy idealne na podium


Ok koniec chwalenia bo zaraz pęknę z dumy

Miot będzie na literę E, imiona są już w zasadzie wybrane ale chętnie poczytam wszelkich propozycji o ile będzie miał ktoś ochotę coś podsunąć

Za propozycję której nie mam na kartce a którą użyję przewiduję jakiś miły prezencik

Szajka była kryta tylko raz więc małe powinny się pojawić ok 5 września a do domków należycie odchowane będą mogły wyruszyć z końcem października.
To tyle na ten moment. No jeszcze dodam że Szajka rośnie w oczach tzn tyje a na usg pani doliczyła się ok 5 sztuk małych wiercipięt
