Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Z przykrością zakładam ten wątek.
Pies z mojej hodowli WOKAL z Zatrzebia (ur. 14.03.2012 r. ma 1 rok i 3 miesiące) po championach polski Hubie Olfactus i Sokole za Stadniny Cisowiec poszukuje nowego domu.
Pies jest bardzo ładny, zdrowy, zadbany i pełen energii. Potrzebuje stałego, konsekwentnego i kochającego opiekuna, który będzie miał dla niego czas.

Więcej informacji pod numerem telefonu: 502 587 653 lub mailowo: matuszewska.katarzyna@tlen.pl

Ale cudny i strasznie podobny do mojego Orika - klon normalnie

Piękny. A dlaczego szuka domu (jeśli wolno zapytać)?

Coś się dzieje z tymi ogarami ostatnio. Może założymy wątek: jaki powinien być przyszły właściciel ogara? Komu polecać a komu raczej nie.

Trzymamy kciuki za dobry nowy domek dla naszego brata

I my się dołączamy

Do Ragusia też podobny, również trzymamy kciuki za znalezienie nowego domu.

Piękny psiak Kasiu
Co do podobieństwa to on jest z typową głową Stadniny Cisowiec, podobny do Orika, Sokoła czy Maka.

qzia pisze:Coś się dzieje z tymi ogarami ostatnio. Może założymy wątek: jaki powinien być przyszły właściciel ogara? Komu polecać a komu raczej nie.

Qzia ja nie myślę aby to pomogło....
Statystycznie więcej miotów (bardziej liczne). więcej maluchów, więcej kupujących i więcej oddających - nic nowego jak dla mnie.
Cieszyć się należy, że zwracają się z tym do hodowcy, a nie szukają sami różnych rozwiązań - a jak wiemy bywało różnie.
Trzymam kciuki o odpowiedni dom.

aganowaczek pisze:Piękny. A dlaczego szuka domu (jeśli wolno zapytać)?

W skrócie. Obecni właściciele przeprowadzili się z domku do bloku, pies został w starym domu z dziadkami, którzy sobie z nim nie radzą, bo duży, młody, energiczny.

Dzięki KasiuWro
Dziękuję wszystkim za miłe słowa i trzymane kciuki:)

Faktycznie, Kasia miałas rację..pasowało by załozyć wątek o odpowiedzialności za ogara...

osobno, bez wytykania osobistego ...ale nie mogę...normalnie ciśną mi się brzydkie słowa na usta z samego rana

napisać muszę...jesli coś to proszę moda o usunięcie , ale nie daję rady ...cholera...jak można...

w ten sposób wrócił do mnie Huzarek...po prostu po roku się znudził

ja wiem...nie wolno oceniać itp pierdoły...wybaczcie

odechciewa się hodować....