Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Była jakiś czas w schronisku. Bardzo tęskni i chce za wszelka cenę uciec.
Łagodna i grzeczna. Była w schronisku tarnowskim.
690-190-524
cieslikkasia@wp.pl

Źródła:
http://zwierzeta.hiperogloszenia.pl/zag ... ce-oferta/

http://www.dogomania.pl/forum/f247/ogar ... st11294154

Napisałam z prośbą o więcej informacji i żeby poszukali tatuaż.
Na moje oko to ona ma coś nie tak z oczami (chyba robione ale niezbyt dobrze) - a może przesadzam.
Po siwiźnie daję ze 4 -5 lat, ale też nic pewnego...Chyba ładna suka.

Uważam, że należy dać o niej ogłoszenie na łowieckim (jak ktoś tam zalogowany- może zamieści?). I należy zawiadomić koła łoweckie w okolicach Tarnowa- ja znalazłam adres mailowy do koła Jaźwiec Okręg Tarnowski (już im wysłałam maila z prośbą o nagłośnienie sprawy w środowisku na ich terenie).

to bardzo ładna suka ogara..
mam nadzieję, że koło odbiera maile i odpisze.

Czekamy na sprawdzenie tatuażu.

Mamy info, że suka trafiła 3,5mc temu do schroniska z rozwaloną głową- więc być może to nie był wypadek na polowaniu (jak sądziłam) a robota chłopskiej łopaty...ale i tak sprawę warto nagłosnić gdzie się da.
Poprosiłam Koło o odpowiedź, być może się doczekam.

bea100 pisze:Czekamy na sprawdzenie tatuażu.

Mamy info, że suka trafiła 3,5mc temu do schroniska z rozwaloną głową- więc być może to nie był wypadek na polowaniu (jak sądziłam) a robota chłopskiej łopaty...ale i tak sprawę warto nagłosnić gdzie się da.
Poprosiłam Koło o odpowiedź, być może się doczekam.

Dlaczego od razu takie drastyczne założenia?

Może wpadła w krzaki albo gryzła się z innym psem?

Mam nadzieję, że szybko ktoś sprawdzi jej tatuaż bo szkoda suni. I, ze po tym tatuażu uda się znaleźć i hodowcę i właściciela.

A gdzie ona teraz jest? W tym tarnowskim schronisku?

Nie. Jest u ludzi, którzy ją adoptowali i wyjęli ze schronu ( na całe dla niej szczęście). Oczywiście nie mieli pojęcia o tym, że to ogar. Myśleli, że to mix wyżła. Natomiast zdecydowali się szukać jej poprzednich opiekunów (tzn ich córka ich szuka), bo sunia ogromnie tęskni, ucieka...

Tautaż pewnie będzie wiadomy pod koniec tygodnia.
Jest podejrzenie, że suka ma entropię źle zrobioną lub dwurzędowość (spytałam wnioskując po zdjęciu i pani też potwierdziła, że problemy z oczami są) ,ale całe szczęście rodzina szykuje się do konkretnego "przeglądu" (tak napisała mi pani w mailu )
I co najważniejsze - szukają TYLKO starego właściciela, nie biorą pod uwagę oddania jej innym ludziom.
Podrzuciłam linka do forum

Ja również jestem o suńkę spokojna- ma dobry dom i jest kochana i zadbana- i ja koresponduję w jej sprawie. Podesłałam opiekunce trochę ogarzej wiedzy.

Nawet jeśli nie da się oczytać tatuażu ( jest bardzo słabo czytelny, ale może lupa pomoże?)- możemy być o tą ogareczkę spokojni.

Ależ oczywiście. Zapraszamy bardzo sympatyczną jej opiekunkę tutaj do nas!