Mam nadzieję, że będziecie mogli nam doradzić .. bo jak nasza psina w takim tempie będzie wcinać ściany .. to za niedługo nasze mieszkanie zostanie przejęte przez sąsiada z góry ... bo blok się zwyczajnie zmniejszy o jedno piętro ...... :p
Problem jest następujący:
Mniej więcej od 3ch miesięcy (Mięta w tej chwili ma ich 11) nasza suka zaczęła gustować w ścianach. Na początku myśleliśmy, że to tylko problem z niedoborem witamin, złą dietą .. itp.
Włączyliśmy jej tabletki z wapniem, fosforem i innymi takimi (Tomek od Sołtysowej polecił:), karmę psiak ma dobrą i w ogóle cacy. ... ale nie pomaga.
Nudzić pod naszą nieobecność też się nie powinna (no właśnie nie powinna) .. ma sporo zabawek, zmienianych co jakiś czas, przed wyjściem dostaje przysmaki .. pochowane do pudełek, kul smakul (aczkolwiek ostatnia przeżyła 2 dni), ma gryzaki, kości, sznurki .. no normalnie wybór jak w sklepie zoologicznym :p - i jak piszemy, zabawki są zmieniane co kilka dni .. także TEORETYCZNIE .. o nudzie nie może być mowy.... A jednak...
doradźcie coś .. bo krew nas czasem zalewa

poniżej macie kilka fotek.
Dzięki i pozdro
Kasia, Tomek i Mięta, fanka gipsu, gruntu i farby.
P.S.
Jakość zdjęć .. taka sobie