Strona 1 z 1

wścieklizna

: niedziela 17 lut 2013, 08:25
autor: qzia
Nie wiem w jakim dziale to napisać, więc piszę tu. Wczoraj wieczorem na spacerze znaleźliśmy zdechłego lisa. Psy go tylko obwąchały. Był już raczej zdechły od pewnego czasu bo zamarznięty. Leżał dosłownie kilkanaście metrów od bramy szpitala. Myślę, że od samego wąchania raczej nic psom nie grozi ale zaczęłam się zastanawiać czy nie zgłosić tego komuś. Pamiętam jak kiedyś nasze dzieci ze szpitala znalazły zdechłego borsuka w lesie. Też blisko ogrodzenia. Wydzwaniałam wtedy do weta powiatowego ale powiedział, żeby zakopać i już. Co byście zrobili na moim miejscu? Po lesie chodzi sporo ludzi i większość z psami. Taki leżący na środku ścieżki lis na razie nie śmierdzi ale jak się zrobi cieplej to będzie problem. :niewka: A wiosna nadchodzi bo ptaki w lesie śpiewają jak oszalałe.

Re: wścieklizna

: niedziela 17 lut 2013, 09:43
autor: bandurencja
Na wsi takie fakty zgłasza się w Urzędzie Gminy i muszą (nie muszą) - reagują.

Re: wścieklizna

: poniedziałek 18 lut 2013, 20:46
autor: qzia
Problem zostawiłam portierni szpitala. Ponoć dziś był jakiś wet i lisa zabrał do badania.