Efekty zaśmieconego lasu i pies.
Efekty zaśmieconego lasu i pies.
Przed chwilą przyjechaliśmy od weterynarza, a wszystko przez to że byłem w lesie z psem i jak zawsze pełno, pełno, pełno, śmieci wszystko tu się znajdzie od małej puszki po telewizor itd.
Raptor sobie fajnie biega, biega a tu nagle przybiegł do mnie i nagle podniósł łapę, zaczął kuleć, a z nogi poleciała mu krew. Moja pierwsza myśl to taka żeby jakoś zatamować krwawienie. Wyciągnąłem chusteczkę i delikatnie przyłożyłem, trochę pomogło. Do domu jakoś się dokulaliśmy.
A u weterynarza dali mu antybiotyk, owinęli mu łapkę bandarzem i założyli kołnierz ( z tego ostatniego Raptor nie jest zadowolony). Zauważyłem że środkowy palec u tej nogi jest jakby za długi i odstaje, u weta nam powiedzieli że moze zerwał ścięgno, pani jeszcze ucisnęła pod poduszką palec i Raptor zapiszczał, więc uznała że ma czucie w palcu. Co myślicie o tym palcu?
Jutro jedziemy na kontrolę.
Zmierzam do tego, ze jak niektórzy ludzie mogą być tak głupi. Nie rozumiem dlaczego wywożą śmieci do lasu, przeciez tak śmietnik jest bliżej od lasu! Nie pojmuje poprostu...
A tutaj Raptor, już opatrzony.
http://imageshack.us/photo/my-images/58 ... 13586.jpg/" onclick="window.open(this.href);return false;
Raptor sobie fajnie biega, biega a tu nagle przybiegł do mnie i nagle podniósł łapę, zaczął kuleć, a z nogi poleciała mu krew. Moja pierwsza myśl to taka żeby jakoś zatamować krwawienie. Wyciągnąłem chusteczkę i delikatnie przyłożyłem, trochę pomogło. Do domu jakoś się dokulaliśmy.
A u weterynarza dali mu antybiotyk, owinęli mu łapkę bandarzem i założyli kołnierz ( z tego ostatniego Raptor nie jest zadowolony). Zauważyłem że środkowy palec u tej nogi jest jakby za długi i odstaje, u weta nam powiedzieli że moze zerwał ścięgno, pani jeszcze ucisnęła pod poduszką palec i Raptor zapiszczał, więc uznała że ma czucie w palcu. Co myślicie o tym palcu?
Jutro jedziemy na kontrolę.
Zmierzam do tego, ze jak niektórzy ludzie mogą być tak głupi. Nie rozumiem dlaczego wywożą śmieci do lasu, przeciez tak śmietnik jest bliżej od lasu! Nie pojmuje poprostu...
A tutaj Raptor, już opatrzony.
http://imageshack.us/photo/my-images/58 ... 13586.jpg/" onclick="window.open(this.href);return false;
- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: Efekty zaśmieconego lasu i pies.
Biedulek - nie jego wina. Bezmyślność ludzka jest straszna. Może teraz ta nowa ustawa zapobiegnie takim działaniom. 

„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Efekty zaśmieconego lasu i pies.
A to Polska wlaśnie...
my mieszkamy przy samym lesie, jesteśmy tam codziennie, czego tam nie ma?!
jeden wielki śmietnik
ludzie to co się da to palą, reszta na taczki i do lasu,no bo po co segregować smieci?
na nas patrzą jak na idiotów
Biedny Raptor teraz cierpi
, zdrówka życzymy 





Biedny Raptor teraz cierpi



- Hekate
- Posty: 2065
- Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2012, 21:19
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nowy Dworek/Lubuskie
Re: Efekty zaśmieconego lasu i pies.
My właściwie mieszkamy otoczeni lasami. Spacery powinny być samą przyjemnością, a bywa różnie. Orla też ma już za sobą skaleczenie łapy (na szczęście niegroźnie).
Wracaj Raptorku do zdrowia
Wracaj Raptorku do zdrowia

Re: Efekty zaśmieconego lasu i pies.
Niestety, zauważyłem że Raptorowi napuchnęła łapka, ta dolna część pod bandażem, nie mam zielonego pojęcia co to oznacza, może weterynarz za mocno zacisnął bandaż ( raptor nie chciał się za bardzo dać) Jutro jedziemy na kontrolę do weterynarza, najlepiej chyba będzie już z rana.
A tak powracając do tematu śmieci, ja już nie mówie żeby segregować jak ktoś nie chce, ale niech chociaż wyrzuca te odpady w miejsca do tego wyznaczone a nie jedzie i wyrzuci wszystko do lasu. Ja poprostu nie pojmuje tego.
A tak powracając do tematu śmieci, ja już nie mówie żeby segregować jak ktoś nie chce, ale niech chociaż wyrzuca te odpady w miejsca do tego wyznaczone a nie jedzie i wyrzuci wszystko do lasu. Ja poprostu nie pojmuje tego.
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Efekty zaśmieconego lasu i pies.
Pewnie bandaż jest za mocno zawinięty i opuchlizna się pojawiła 

Re: Efekty zaśmieconego lasu i pies.
Raptor trzymaj się,
jak kosmita chodziłem nie raz.
Dasz radę.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
jak kosmita chodziłem nie raz.
Dasz radę.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Ogar dobry:Gęby długiej. Paznokci tępych. Zadu przestronnego, łakomy, zwajca.
Re: Efekty zaśmieconego lasu i pies.
Ja walczę ze śmieciami w lesie. Choć jest to, przyznaję, walka z wiatrakami.
Najgorzej jest po sezonie grzybowym
Sukcesywnie donoszę w gminie o nowych wysypiskach. Z sąsiadami dwa razy do roku organizujemy
sprzątanie. Gmina podstawia kontenery, dostarcza worki i rękawiczki.
Przez chwilę las jest czysty i od nowa...
A oprócz śmieci można jeszcze w naszym lesie złapać się sidła. Na szczęście to ja się złapałam a nie Largo i skończyło się tylko na obtarciach i podartej koszulce...
Oczywiście obfociłam domowej roboty sidła (zwinięty drut z tulipanami od butelek) i uprzejmie doniosłam sołtysowi mojej wsi w co wpadłam. Niestety nie przejął się.
Przynajmniej ta urzędniczka w gminie nie olewa naszych akcji sprzątania - dobre i to.
Najgorzej jest po sezonie grzybowym

Sukcesywnie donoszę w gminie o nowych wysypiskach. Z sąsiadami dwa razy do roku organizujemy
sprzątanie. Gmina podstawia kontenery, dostarcza worki i rękawiczki.
Przez chwilę las jest czysty i od nowa...
A oprócz śmieci można jeszcze w naszym lesie złapać się sidła. Na szczęście to ja się złapałam a nie Largo i skończyło się tylko na obtarciach i podartej koszulce...
Oczywiście obfociłam domowej roboty sidła (zwinięty drut z tulipanami od butelek) i uprzejmie doniosłam sołtysowi mojej wsi w co wpadłam. Niestety nie przejął się.
Przynajmniej ta urzędniczka w gminie nie olewa naszych akcji sprzątania - dobre i to.
Pozdrawiam Gosia
Re: Efekty zaśmieconego lasu i pies.
My też to znamy. Dużo spacerujemy po lesie a śmieci są wszędzie!!!
Zdrówka życzymy
Zdrówka życzymy

Śmiga(Okowita z Olfactus)
Re: Efekty zaśmieconego lasu i pies.
Dziękuję.