Hej hej,
w weekend razem z Ikarem przewoziłam Bajkę do Warszawy,
Witam,
Bajka to piękny gończy, okrutnie zmaltretowany przez ludzi. Wreszcie trafiła pod dobre skrzydła, najpierw do super lekarzy z Pruszcza, którzy ją zabrali z pola, po wypadku komunikacyjnym (sądząc z miejsca znalezienia "otarła się" o pociąg) dosłownie w ostatniej chwili, teraz w ręce Tomka czyli Ikara z forum zielonego. Są na niej liczne ślady dawnych kontuzji i ran.
Przed Ikarem długa droga do wyprowadzenia Bajki do względnie dobrej kondycji i potrzebuje potrzebuje naszego wsparcia. W tej chwili przeznaczył swój urlop na opiekę nad sunią.
Wg mojego rozeznania w tej chwili potrzebuje:
1. wsparcia transportowego w Warszawie - do lekarza na kolejne wizyty (pies absolutnie nie nadaje się do transportowania komunikacją publiczną); potem pewnie na rehabilitację np. na bieżni wodnej; wiem, że Ania W i Wojtek od Grota wspomagają, ale myślę, że to może nie wystarczyć,
2. wsparcia finansowego na dobrą karmę - na początku musi mieć gotowaną (kurczak, ryz, warzywa), ze względu na kontuzję szczęki, później dobrą karmę, bo suka jest zagłodzona i pewnie jakieś preparaty wzmacniające, jak skończą się te, które przekazali weci z Pruszcza.
3. Ikar zakupił dla Bajki klatkę, wskazana aby ograniczyć jej ruch w ciągu kolejnych tygodni - może ktoś może ten zakup zasponsorować?; przydałby się dry bed.
4. sfinansowania wizyt lekarskich - jutro u dr. Bissenika, pewnie będą też kolejne oraz leków, ewentualnych zabiegów.
Czy ktoś może pomóc na miejscu w Warszawie?
Czy możemy jako forum zaprzyjaźnione z gończymi coś z naszego funduszu przekazać Ikarowi? np. zafundować zakupy, które oferuje zrobić Ania W. (dry bed, karma specjalna na odkarmienie i pomoc w odbudowie kręgosłupa - zapomniałam nazwę

.
Pozdrawiam
Bogna i Wilga
PS. Ktoś nad nami czuwał z Góry, w piątek i sobotę była śnieżna zadyma, w weekend super zimowa pogoda, teraz jak już wróciłam do domu - znowu śnieżna purga

.