Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Witam,
chciałbym przedstawić się Szanownym Użytkownikom Ogarkowa.

Nazywam się Paweł - Brunon to moje imię z bierzmowania , mieszkamy wraz z żoną Moniką, córką Zosią (>4) oraz synkiem Jankiem (>2) w Dobrym Mieście (na Warmii, niedaleko Olsztyna)

Ale nie o nas tu chodzi ale o Gawrę

Gawra z Sarmackiej Tradycji

w skrócie:
- z nami od przeszło półtora miesiąca,
- pierwsza faza gryzienia wszystkiego ale głownie rąk i nóg chyba za nami ( ufff ),
- pierwsza kanapa (narożnik) zjedzona, kominek obgryziony (ale i tak nie był wykończony),
- ogródek warzywny oraz kwiaty wstępnie przeorane ( ku rozpaczy Moniki),
- stan zapalny w uszach wykryty - zaleczony,
- 3 szczepienie w najbliższy weekend,
... aktualna faza ...stawanie gdzie popadnie na 2 łapach (stół, krzesła, ludzie .... niestety dzieci pod natłokiem 15 kg co chwilę leżą )

ur: 12.07.2012
urodzona jako 3 z 9 szczeniąt w miocie
waga ur: 370 gr
* aktualna waga w 14 tygodniu życia 15,2 kg
** co oznacza, że mając 3 i pół miesiąca stała się już cięższa od obojga naszych dzieci

miot: http://ogarkowo.pl/viewtopic.php?f=45&t ... hilit=grom

rodzice:
ŁOSKOT (ŁYCAR nieoficjalnie) z Jaśminowej Ulicy,
ur. 29.05.2009 r.
Mama: RATA z Rodu Udry,
Tata: AS DUR Olfactus.
------------
DUSIA z Beskidzkich Wysp,
ur. 03.08.2010 r.
Mama: ENIGMA z Południowej Kniei,
Tata: ZENIT z Gończaków

* zdjęcia mam niestety nieaktualne,
jednak jak tylko wyzdrowieję to wrzucę jpg aktualne
** dzięki tej chorobie w końcu znalazłem czas aby napisać coś na Ogarkowie i mam nadzieję, że teraz już będę bardziej w tym sumienny

Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za TO FORUM

Witamy całą rodzinkę i śliczną Gawrę, widzę że mała bardzo tatusiowa póki co.

_______________

Małgosia&S&C

Witajcie

Cześć, pozdrawiamy:) My już przerobiliśmy to o czym napisałeś:) Nasz stwór tak nas wyprowadzał z równowagi, że wylądowaliśmy na szkoleniu psów PT-1. Czasu mnóstwo ale było warto, poznaliśmy super ludzi a pies odmieniony- nie ma mowy o przewracaniu naszego 4 latka, podgryzaniu, skakaniu, bo po prostu zna swoje miejsce w stadzie. Teraz mamy super psa towarzyszącego, no może pozostał problem przychodzenia na komendę w terenie bez smakołyku i kopanie dziur w ogrodzie

Witajcie
Bardzo profesjonalny wstęp

Witajcie
Gawra jest śliczna
Żałuję, że nie udało mi się dojechać do Agnieszki i zobaczyć maluszki na żywo

Życzymy Małej szczęśliwego życia

Prześliczna panienka. Zupełnie jak moja mała Aronia. Sama słodycz na mordce a diabełek w głowie. Życzymy wytrwałości i samych radości. No i pamiętajcie, że z ogarem początki są trudne a potem jest już tylko coraz trudniej W końcu po to się bierze ogara, żeby życie nabrało smaku. Witamy kolejnych zaogarzonych.

WITAJCIE NARESZCIE
Czekałam, czekałam i doczekałam się - cierpliwość została nagrodzona
GAWRA to taki "aniołek z ciepłą dupką" chyba
Dacie radę
Piękna jest
Czekam cierpliwie na aktualne zdjęcia wnusi
A może blog

Witamy kolejnego prześlicznego członka rodziny Grota

Małe dzieci + szybko rosnący rozbrykany ogar to pewne siniaki i zadrapania. Kiedyś chyba minie. Nam się udało to opanować, trochę starsze dzieci które współpracują ale z dwulatkiem raczej się nie da zastosować książkowych metod

Fajnie by było kiedyś zrobić zbiorowy nalot na pierwszą Mamcię naszych piesków

Dziękuję za miłe słowa i miłe przyjęcie

Gawra jest naprawę świetnym psem i z tego co udało mi się wyczytać/wywnioskować z różnych relacji na Ogarkowie jest też 100% Ogarem :

- bardzo inteligentna ,
- z mocnym charakterem ,
- czarująca bursztynowymi oczami ,
- "nienażarta" czyt. łakoma
- zamyślona, wpatrująca się "nie wiadomo w co" * szczególnie na spacerach ,
- machająca łapą i tykająca pyskiem ,
itp. itd.
.... co tu pisać wiecie o czym mówię

* więcej postaram się napisać na blogu,
PZDR