
Mianowicie Kuba ostatnio spotkał się z psem sąsiada. Sąsiad ma takiego większego niż mój Kuba nieco psa tylko trzyma go cały czas na smyczy koło garażu przez co pies jest agresywny. No i doskoczył do mojego psa i ugryzł go, mój nie pozostał dłużny i ostatecznie oba są poturbowane... Oczywiście mój pies nie był na smyczy bo mieszkamy pod lasem i on często sobie tam hasa po naszych polach bo mamy ich tu w okolicy parę no a ja szedłem zanim, no ale jak Kuba odpalił z furtki to do sąsiada doleciał migiem a ja tam powolutku szedłem za nim. Pech chciał że sąsiad spuścił swojego psa, a zapomniał zamknąć bramy... Mój ogar ma taką ranę 'kutą' po kle tamtego psa tuż pod okiem, wszystko byłoby dobrze bo na psach się szybciutko goi, raz mu wyszedł nawet strup na całą ranę ale on to cały czas drapie... Co robić w tej sytuacji? Pies sąsiada szczepiony, mój oczywiście też.
Pozdrawiam