Wakacje właścicieli
Wakacje właścicieli
Mam prośbę o poradzenie, która opcja zapewnienia naszemu ogarowi opieki w czasie wakacji będzie lepsza (12 dni).
Pies zostaje w ogrodzie, gdzie ma wiatę z legowiskiem i sąsiadka zza płota codziennie przynosi jej jedzenie i wodę.
Czy może na noc sąsiadka powinna wpuszczać ją do domu?
Normalnie nasza sunia spędza sporo czasu w ogrodzie, ale śpi zawsze w domu.
Pies zostaje w ogrodzie, gdzie ma wiatę z legowiskiem i sąsiadka zza płota codziennie przynosi jej jedzenie i wodę.
Czy może na noc sąsiadka powinna wpuszczać ją do domu?
Normalnie nasza sunia spędza sporo czasu w ogrodzie, ale śpi zawsze w domu.
- Ola i Dunaj
- Posty: 2107
- Rejestracja: czwartek 27 lis 2008, 11:13
- Gadu-Gadu: 9495783
- Lokalizacja: Młynki
Re: Wakacje właścicieli
Osobiście albo zabrałabym psa ze sobą albo zapewniła mu opiekę hotelową. W życiu nie zostawiłabym na tak długo samego i bez kontroli.
Utopista widzi raj,
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
Re: Wakacje właścicieli
Wiem, że tak by było najlepiej ale do samolotu psa nie możemy zabrać a w okolicznych hotelach brak miejsc. Poza tym pies nie zostaje sam. Sąsiadka zna naszą sunię, bardzo lubi psy (miała bokserkę, która odeszła 2 lata temu) i chętnie zaoferowała nam pomoc. Niestety nie widzę na razie lepszej opcji, chyba że ktoś coś doradzi.
- Ola i Dunaj
- Posty: 2107
- Rejestracja: czwartek 27 lis 2008, 11:13
- Gadu-Gadu: 9495783
- Lokalizacja: Młynki
Re: Wakacje właścicieli
Jeśli jest taka sytuacja, to nie ma co zmieniać nagle psich przyzwyczajeń. Jeśli nocowała w domu to po co to zmieniać... A może ktoś z rodziny mógłby się zaopiekować psem ? Ew. sąsiadka może by ją wzięła do siebie ?
Utopista widzi raj,
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
Re: Wakacje właścicieli
Tez o tym pomyslalam. Moze wlasnie sunia moglaby sie przeniesc do sasiadki na czas Waszego wyjazdu, skoro dobrze sie znaja, a i sasiadka ma pojecie o psach. Suka bylaby wtedy pod nadzorem, do tego blisko domu i miejsc, ktore zna.Ola i Dunaj pisze:A może ktoś z rodziny mógłby się zaopiekować psem ? Ew. sąsiadka może by ją wzięła do siebie ?
Trzeba by dac jej legowisko i jakis zadaszony kacik na dworze zorganizowac. Na noc moglaby isc spac do swojego domu (albo do domu sasiadki) - lepiej zeby nie zostawala na noc na zewnatrz, jesli nie jest tego nauczona.
Re: Wakacje właścicieli
No ale niestety sąsiadka ma 6 kotów (przychodzą na naszą posesję i Kajka czasami je pogoni a czasami toleruje) więc wprowadzka naszej suni do sąsiadki niestety nie wchodzi w grę. Rodziny też nie posiadamy 

Re: Wakacje właścicieli
edybre
gdzie mieszkacie ? może możemy pomóc poszukać hoteliku ?
Jeśli chodzi o nas to też nie wchodzi w grę ani sąsiadka ani rodzina.
Jak muszę to zawożę psa do sprawdzonego miejsca, do hoteliku,gdzie jestem pewna, że pies będzie mieć super wakacje
Mnie nie przeszkadza, że mam ten hotelik 280km od domu , ale przynajmniej wiem, że będzie tam bezpieczny i nic mu się nie stanie
Oczywiście polecam hotelik naszej forumowej weszynoski
gdzie mieszkacie ? może możemy pomóc poszukać hoteliku ?
Jeśli chodzi o nas to też nie wchodzi w grę ani sąsiadka ani rodzina.
Jak muszę to zawożę psa do sprawdzonego miejsca, do hoteliku,gdzie jestem pewna, że pies będzie mieć super wakacje

Mnie nie przeszkadza, że mam ten hotelik 280km od domu , ale przynajmniej wiem, że będzie tam bezpieczny i nic mu się nie stanie

Oczywiście polecam hotelik naszej forumowej weszynoski



- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Wakacje właścicieli
No właśnie. Gdzie mieszkacie? Pomysł z psem we własnym ogrodzie nie jest zły. Wszystko zależy od tego jak długo na co dzień właściciele się psiakiem zajmują. Może jest przyzwyczajony do bycia na dworze samotnie.
Moje psiaki też często zostają same na cały dzień, ale one są razem.
Kasia

Kasia
Re: Wakacje właścicieli
Do węszynoski mam 550 km. Mieszkamy w okolicach Leszna. W czasie wakacji Kajka praktycznie od rana do późnego wieczora jest w ogrodzie, sama lub z nami - to różnie wychodzi. 2 -3 razy w tygodniu wychodzimy na długi spacer. Śpi w domu. Sąsiadka pewnie trochę by się z nią bawiła (nie boi się jej). Poza wakacjami od 7 do 16 jest sama (my w pracy), potem w zależności od naszego grafika, trochę spędzamy z nią czasu - my lub dzieci. W domu lubi przebywać z nami. Jak ja pracuję w ogrodzie to też mi asystuje. W ubiegłym roku zabraliśmy ją na wakacje, specjalnie szukaliśmy ośrodka nad jeziorem gdzie akceptuje się psy. Dwa lata temu była szczeniakiem, więc całe wakacje spędziliśmy w domu. W tym roku znajomi namówili nas na dalszy wyjazd i jak pisałam zabranie psa jest niemożliwe. Czasem człowiek chce trochę świata zobaczyć, zwłaszcza, że bardzo żadko nam się to przytrafia, no i dzieciom też potrzebne wytchnienie w kurorcie...
Re: Wakacje właścicieli
To faktycznie macie sporo kilometrówedybre pisze:Do węszynoski mam 550 km. Mieszkamy w okolicach Leszna...

Może w ciągu dnia Kaja mogłaby być u sąsiadki a na noc w swoim domu ?
Wkońcu i koty by się przyzwyczaiły ?

Ja na pewno nie zostawiłabym psów samych na ogrodzie

Ostatnio zmieniony czwartek 19 lip 2012, 21:53 przez BasiaM, łącznie zmieniany 1 raz.

