Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Potrzebny ktoś kto ma krowę. I żeby ta krowa dawała mleko. Takie mleko od krowy nastawiamy na zsiadłe. Jak już będzie porządnie zsiadłe dolewamy do niego wrzące świeże mleko i delikatnie mieszamy. To co nam powstanie wlewamy do woreczka (np. z tetrowej pieluchy albo z jakiegoś rzadko tkanego materiału) Lekko odciskamy i na noc zawieszamy do obeschnięcia. Rano wykładamy na talerzyk. I tak uzyskujemy pyszny domowy twaróg

Taka buła z powidłami i takim serkiem

Poprosze o podanie proporcji...ile zsiadłego i ile wrzątku??


Pierwszy raz słysze taki przepis...czy to na zdjęciu to właśnie ten produkt finalny???

czy zdjęcie z netu??

Oj tak, tak, fajnie jak krówka chodzi luzem na łące pod lasem i je co chce, wtedy jest naturalnie słodkie, to trzeba sprawdzić choć raz w życiu, najlepsza piątnica ( bez urazy) wysiada. Można polać śmietaną od tej samej krówki, cukru nie potrzeba.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.

weszynoska pisze:Poprosze o podanie proporcji...ile zsiadłego i ile wrzątku??
Pierwszy raz słysze taki przepis...czy to na zdjęciu to właśnie ten produkt finalny???
czy zdjęcie z netu??

Wiesz jak to jest z proporcjami Mniej więcej: 5 l mleka nastawionego na zsiadłe + ok 1,5 l mleka świeżego (gorącego). Też pierwszy raz wykorzystałam ten przepis. Do tej pory podgrzewałam zsiadłe mleko ale twaróg wychodził zbyt suchy.
A zdjęcie jak najbardziej osobiste produktu finalnego
Kasia, a jak taki twaróg poleje się, dajmy na to, syropem gruszkowym własnej produkcji...
Wigro, masz chłopie całkowitą, niezaprzeczalną rację

Ola i Dunaj pisze: Kasia, a jak taki twaróg poleje się, dajmy na to, syropem gruszkowym własnej produkcji...

Nawet nie mów bo ten syrop do też dla mnie pychota w głowie wyobraźni.

Ola i Dunaj pisze:Kasia, a jak taki twaróg poleje się, dajmy na to, syropem gruszkowym własnej produkcji...

albo miodzikiem z mniszka

Ha - kupiłam dziś mleko na zsiadłe

Mam nadzieję że od krówki, nie ze sklepu ?

A to ze sklepu nie jest od krówki ?