Ułanowi na przedniej lewej łapie coś narosło, zauważyłam to kilka dni temu jak sobie to otarł, było czerwone, myślałam, że to tylko otarcie, ale to jest zgrubiałe, pies to wylizuje, wczoraj jak pobiegał w strumyku to potem nawet kulał, na co dzień nie kuleje, dzisiaj byłam z Ułanem u weta, stwiedził, że za małe aby zdiagnozować czy to brodawczak, czy dzikie mięso od otarcia, czy co tam jeszcze, u weta zauważyłam, że pojawiło się na kolejnym skrajnym palcu, moze jak wsiadał do samochodu to sobie otarł i się zaczerwieniło, wet dał nam maść ichtiolową i kazał przyjść za tydzień
Liczę na Wasze komentarze, może kogoś pies miał coś podobnego? Najbradziej boje sie, ze to może być nowtworowe
wet to posmarował maścią
