Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Tradycyjnie...dziś zaczynam gotować bigos noworoczny

kapusta kiszona, biała, sporo mięska, kiełbasa, pieczarki, skwareczki, papryka itp...

jutro na wywarze z boczku zrobię żurek ( już się kisi )

w planach sałatka, sledzie, swojska kielbaska,

alkohol ...jakiś ( miała byc harcianka ale Ania zawaliła )

i całkiem możliwe, że bedzie ognisko albo grill...bo z kuligu już 3 zimę nici

a jak u Was

W tym roku impreza u nas

Właśnie gotuję czerwony barszczyk na "po północy".
Zrobię do tego krokiety z kapustą i grzybami.

Będzie kiełbaska, ogóreczki, grzybki w occie, może sałata grecka ... mam też śledziki w oleju z cebulką.

Będą lody z owocami, bitą śmietaną i sosem czekoladowym oraz słodycze różnego rodzaju.

Z alkoholi mamy winko, whisky i wódeczkę znajdzie się też wielka deska serów i owoców
Sery od oscypków poprzez francuskie, pleśniowe, kozie aż po tak śmierdzące, że Uchaty się w jednym ostatnio wytarzał zamiast zjeść

I u mnie spotkanie, nie jakieś tam długo w noc... ale takie żeby sie spotkać, pogadać, pobyć razem, powspominać... i przywitać Nowy Rok.
Wszyscy lubimy kuchnię włoską, więc upiekę foccacie (kilka) z rozmarynem i z cebulą, zamarynuję oliwki w oliwie z czosnkiem i pepperoni. Do tego bedą sery - twarde i miekkie kozie i owcze. Przy takie przystawce doskonale się gada...
A na danie główne też przez wszystkich lubiany boeuf Strogonow, ze śmietaną i winem. Do tego kładzione kluski, albo kopytka - jeszcze nie zdecydowałam. Będziemy pić wino białe i czerwone (czerwone do dania głównego).
Na słodko mojej roboty keks.

kluski kładzione?

Tak. Zarabia się w misce ciasto, dość luźne, odkrawa się łyżką kawałeczki i rzuca na wrzątek.

Ewka ale ciasto takie kopytkowe???

nieeeee... do kładzionych nie dodaje sie ziemniaków. To takie ciasto bardziej gęste od tego, co na lane kluski.

halo halo....jak tam sylwestrowe plany?????

my w środę robimy "świnkę" to część wyrobów na sylwestra będzie...jeszcze bigos ...i co by tu...

nie mam planów co do balu...wszystko w tym roku będzie...na hurra

Ja tam robię to co najbardziej lubię czyli siedzę z moimi psami. Może każdy po kostce dostanie a ja ulubioną sałatkę z sera, czosnku, kukurydzy i rodzynków. Jeszcze fajniej byłoby puścić wszystkich luzem i pójść sobie w góry. Daleko od świata i ludzi. Ale to jeszcze nie w tym roku.

ja tam kocham takie spontaniczne imprezy. Uwielbiam organizować nawet na ostatnią chwilkę...mamy superowych znajomych

Zawsze coś wyszperam ciekawego smacznego...ale tradycyjnie barszczyk, bigosik pod jakąś fajna wódeczkę... będzie na pewno

Corocznym moim marzeniem jest sylwestrowy kulig...ale jakos się mijamy

Chciałabym zrobić kiedyś imprezkę...taką tematyczną...ale trochę ciężko bo wariatów takich jak ja mało naokoło

Tematem...nie wiem...western...albo hallo szpicbródka ...i odpowiednie dania do tego .."z epoki"