Zachowanie psa i sposoby radzenia sobie z nim

Awatar użytkownika
Echis
Posty: 27
Rejestracja: środa 07 gru 2011, 15:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Wrocław

Zachowanie psa i sposoby radzenia sobie z nim

Post autor: Echis »

Witajcie,

Jestem właścicielem 7 tygodniowego szczeniaka, od kilku dni jest ze mną i z całą pewnością się zadomowił, ma pewne swoje zachowania, które trudno się wyeliminować. Jak z tym walczyć? Jak sobie radzić proszę o podpowiedź, pomoc, wskazówki:

1. Załatwianie się - siku robi w domu, kupę już od dwóch dni robi na zewnątrz. Kiedy odda mocz lub stolec na zewnątrz dostaje od mnie mały kawałek parówki lub kabanosa jako nagrodę. Jeśli zauważę siku w domu sprzątam i nie reaguje w ogóle, staram się przez to połączyć załatwianie się na zewnątrz z pozytywnym wspomnieniem (parówka). Reaguje tylko i wyłącznie z krzykiem, gdy na moich oczach oddaje mocz lub kupę, wtedy w trybie natychmiastowym udajemy się na zewnątrz.

2. Gryzienie - to najbardziej irytujące w zachowaniu, już po chwili głaskania (około 1 min) zaczyna gryźć dłoń, bluzę z każdym razem co raz mocniej. Trzeba zdrowo krzyknąć, aby przestał i przestaje, ale tylko na moment, gdyż po momencie na początku zaczyna lizać i delikatnie podgryzać jeśli się nie zareaguje cała zabawa zaczyna się od początku. Ogólnie gryzie wszystko co się da: kable, łapcie, szafki. Jeśli krzyknę na niego za mocno podkula ogon i spuszcza uszy by udać się do swojego kojca, ale co ciekawe za minutę wraca jakby chciał sprawdzić czy już ok, po kolejnym wykładzie udaje się permanentnie na miejsce spoczynku i zasypia. Boje się krzyczeć na niego zbyt mocno, aby źle nie wpłynęło to na jego psychikę. Czy można go w takiej maksymalnym stanie podniecenia lekko uderzyć w "kuper", nie mówię to o jakimś katowaniu, ale o lekkim klapsie. Jak sobie z tym radzicie i co sugerujecie.

3. Spożywanie posiłków - przede wszystkim jak często powinien jeść? Ja karmię go 3 razy dziennie, ale zauważyłem, że ciągle mu mało. Którykolwiek z nas (ja bądź moim koledzy) wchodzi do kuchni Charon od razu za nim biegnie i siada robiąc słodką minę. :) Horror zaczyna się odbywać, gdy biorę jego miskę i zaczynam przygotować mu posiłek. Zaczyna skakać na mnie, szczekać, piszczeć, staram się komendą siad posadzić, go na ziemi i dopiero wtedy jak zareaguje podaje mu miskę. W podobną euforię wpada, gdy któryś z nas zaczyna spożywać posiłek, konsekwentnie nie reaguje i nie daje mu "kąsków", ale momentami tak długo "wariuje", że trzeba go podniesionym głosem uspokajać, gdyż nie odpuszcza.

Przepraszam wszystkich tych, którzy są wrażliwi na spam, ale starałem się jak najwierniej oddać wszystkie procesy mojego postępowania, abyście mogli ocenić co czynie źle, a co dobrze o ile takie fakty występują.

Serdecznie gratuluje tym wszystkim, którzy dotarli do końca tego postu :) O ile znajdziecie chwilkę czasu proszę o jakiekolwiek wskazówki.

Z góry dziękuje za pomoc :)
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Zachowanie psa i sposoby radzenia sobie z nim

Post autor: BasiaM »

Trochę już było w podobnym temacie viewtopic.php?f=8&t=406" onclick="window.open(this.href);return false;
I w tym. viewtopic.php?f=8&t=1029" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Zachowanie psa i sposoby radzenia sobie z nim

Post autor: Ania W »

Echis - poszukaj może najpierw tematów na forum.
Wiele już w sprawie szczeniąt zostało powidziane/napisane więc może znajdziesz tam odpowiedzi na swoje pytania.
Nie ma co dublować tematów i to nie chodzi o spamy tylko o to, że kilka osób poświęciło już trochę czasu na opisywanie swoich doświadczeń i radzenie więc warto z tego skorzystać ;)
Awatar użytkownika
kerovynn7
Posty: 370
Rejestracja: poniedziałek 06 cze 2011, 11:11
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Poznań

Re: Zachowanie psa i sposoby radzenia sobie z nim

Post autor: kerovynn7 »

W skrócie jak poradziliśmy sobie z Robinem:
Ad1 - krzykiem przestraszysz psa. Po spaniu i jedzeniu wyprowadzaliśmy małego na dwór, a w domu był jeden kąt z gazetami gdzie mały mógł siusiać np w nocy gdy my spaliśmy. Technicznie: jak zrobił kałużę to położyłam na to gazetę, by złapać zapach, a potem rozłożyłam ja w kąciku dla psa - można też użyć podkładów (do kupienia w aptece, są bardziej chłonne i kosztują parę groszy). Gazety oczywiście trzeba wymieniać ale zawsze zostawić na wierzchu jedną posiusiana. Robin od razu zajarzył o co chodzi i biegał siurać na gazety. Nocne kupki też tam zostawiał. Nagradzanie załatwiania się na dworze - Super.
Ad 2 - maluchy kochają gryźć. Ten etap trzeba przejść, bo to mija. Zabezpiecz kable i inne wazne lub niebezpieczne przedmioty. Kup małemu gryzaki -np prasowaną kość, zabawki. Ja wygrzebałam z szafy starą rękawicę ze grubszej skóry, zakładałam na rękę i to był taki gryzak. Fantastycznie się sprawdzało i dla szwajcarki i dla ogara. Krzyk i klapsy nie pomogą.
Ad 3 - ja kupiłam karmę odpowiednią dla szczeniaka (Purina Pro plan) i dawałam tyle ile było w tabeli - podzielone na 3 posiłki. początkową wciągał jak odkurzacz aż chrupki furkotały, potem spokojniej a potem... zaczał wybrzydzać. Teraz wciąga surowe korpusy drobiowe do tego gotowany ryż/kasza, płatki owsiane i tarte warzywa surowe - dostaje taki zestaw rano i wieczorem.
Jesli chcesz oduczyć go złych zachowań to je ignoruj, nie zauwazaj nie reaguj. pies usiłuje zwrócić na siebie Twoją uwagę - nawet krzyk i klaps to dla niego osiągnięcie celu i utrwalenie zachowania. Ignorancja jest skuteczna. Robin na początku kradł ze stołu, pchał mordkę do talerza, skakał na kolana. Ale smaczki, lub coś z talerza dostawał tylko i wyłącznie gdy grzecznie siedział (a ogary to potrafią :D ). Innych zachować "nie widziałam", nie reagowałam. Ogary to niesamowite bystrzachy i uczą się szybko. Potrzebna jest tylko konsekwencja.
Awatar użytkownika
Echis
Posty: 27
Rejestracja: środa 07 gru 2011, 15:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zachowanie psa i sposoby radzenia sobie z nim

Post autor: Echis »

Dziękuje za wskazówki, widzę, że chciałem trochę iść na łatwiznę i zbyt szybko wyeliminować pewne jego nawyki, ale to wymaga cierpliwości i jak napisałaś konsekwencji. Dziękuje za wskazówki będę starał się tak właśnie czynić. Jeśli chodzi o posiłki, za radą Sławka dostanie więcej jedzenia, bo jest zbyt mały jak na swój wiek. Czytałem na forum, że ze szczeniakami trzeba wychodzić co około 2 godz. Pomimo tego, iż jestem chory staram się wychodzić z nim jak najczęściej, natomiast jeśli chodzi o aurę, którą mamy na dworze czy coraz zimniejsze dni nie będą miały destrukcyjnego wpływu na jego zdrowie? Zauważyłem, że przy silnym wietrze, załatwia się tylko na dworze, następnie jest " w tył zwrot" i sprint w kierunku drzwi wejściowych mieszkania ;/
Awatar użytkownika
kerovynn7
Posty: 370
Rejestracja: poniedziałek 06 cze 2011, 11:11
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Poznań

Re: Zachowanie psa i sposoby radzenia sobie z nim

Post autor: kerovynn7 »

Echis pisze:widzę, że chciałem trochę iść na łatwiznę i zbyt szybko wyeliminować pewne jego nawyki,
tylko pozornie - w efekcie utrudniłbyś sobie relację z psem, a złe nawyki zostałyby utrwalone.
Robina przywieźliśmy pod koniec lutego - miał prawie 4 mies. Wtedy było dość mroźno, więc pozwalałam młodemu na załatwianie się w nocy w domu jeśli nie chciał wyjść, ale hodowczyni napisała mi, ze spokojnie można z nim wychodzić, nic mu nie będzie. Ty masz trochę młodszego psiaka, ale tez i mrozów jeszcze nie ma. Bardziej niż na temperaturę uważałbym na choróbska.
Prócz standardowej porcji suchego Robin tez dostawał mięso, twaróg, jogurt, gotowane warzywa... - dla uzupełnienia diety i żeby uczył się jeść wszystko.
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Zachowanie psa i sposoby radzenia sobie z nim

Post autor: qzia »

Tak sobie teraz uświadomiłam, że jesteście w okresie tzw. socjalizacji. Jest to najważniejszy okres w życiu malucha. Jeszcze jest na tyle głupolkowaty, że niewielu rzeczy się nie boi, a umysł ma jak gąbkę i będzie wchłaniał każdą rzecz, którą zobaczy, poczuje, powącha i nadgryzie. Należy pokazać mu cały świat z jakim w wieku dorosłym przyjdzie mu się borykać. Robi się to tak. Jak zimno i nie macie szczepień, to pakujemy berbecia w plecak i maszerujemy na spacer. Ja chodziłam nawet do supermarketu na zakupy z moją mała labką. Idziecie tam gdzie jest kupa ludzi. Mogą malucha pogłaskać, przytulić. Mogą dać mu nawet coś smacznego. Wsiadacie do tramwaju lub autobusu i jedziecie 2-3 przystanki. Idziecie na przystanek i patrzycie jak podjeżdżają autobusy lub tramwaje. Możecie nawet pójść na dworzec i obejrzeć pociągi. Idziecie tam gdzie są psy i początkowo z poziomu plecaka patrzycie jak się bawią. Jak będzie po szczepieniach spotykacie najpierw jakieś spokojniejsze psy, potem te bardziej szalone. Trzeba małemu pokazać, że psy są małe i wrzaskliwe oraz duże i np. bardzo kudłate lub łyse. Idziecie z wizytą do zaprzyjaźnionego kota, który nie da sobie wejść na głowę ale też małemu oczu nie wydrapie. Idziecie tam gdzie są np. kury i patrzycie, że są fajne. Ja chodziłam z moimi ogarkami do stajni i wąchaliśmy konie. Polecam też obejrzenie śmieciarki, która bardzo hałasuje. Można małego ostrzelać, ale początkowo z daleka, a potem coraz bliżej. Wszystkie tego typu atrakcje trzeba zaliczyć przed końcem 12tego tygodnia. No może trochę dłużej to trwa. Potem psiaki zaczynają się powoli bać świata. Apogeum tego przychodzi tak koło 10 miesięcy do roku. A jak już będzie miała tak ze 2 -3 lata to już będzie dojrzały i wtedy możesz spokojnie odetchnąć.
Pozdrawiam Kasia
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Zachowanie psa i sposoby radzenia sobie z nim

Post autor: Ania W »

Słuchajcie nie zabraniam pisania...ale uprzedzam, że wątek jako powielające już istniejące na forum zostanie usnięty ( zgodnie z tym co już kiedyś podkreślałam i w nadziej na zachowanie jako takiego ładu na forum)
Awatar użytkownika
zybalowie
Posty: 1668
Rejestracja: niedziela 15 sie 2010, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Zachowanie psa i sposoby radzenia sobie z nim

Post autor: zybalowie »

A nie można go scalić z tym: viewtopic.php?f=8&t=1029" onclick="window.open(this.href);return false; ?
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Echis
Posty: 27
Rejestracja: środa 07 gru 2011, 15:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zachowanie psa i sposoby radzenia sobie z nim

Post autor: Echis »

Dziś na spacerze, chciałem zabrać z pyska charonowi kawałek szyszki, by się nim nie zadławił, a ten mnie ugryzł w palca. Na tyle mocno, że pojawiła się krew. Jak powinienem zareagować? I przede wszystkim co robię źle, że on się tak zachowuje? Proszę o wasze opinie.
ODPOWIEDZ