Strona 1 z 2
fajny artykuł o żywieniu
: wtorek 11 paź 2011, 08:17
autor: hania
http://www.escobar.user.icpnet.pl/karmienie.htm
Może trochę kontrowerysjne podejscie do tematu ale mnie odpowiada

Re: fajny artykuł o żywieniu
: wtorek 11 paź 2011, 08:53
autor: Ola i Dunaj
Hania, dobre to jest !

Re: fajny artykuł o żywieniu
: wtorek 11 paź 2011, 12:52
autor: Aszemi
Bardzo fajny artykuł i daje do myślenia
I nasuwa mi się pytanie jak oceniamy suche karmy to zawsze jest kryterium małej kupy jako że dobrze przyswajalna ect. a tu piszą że to może doprowadzić do schorzeń jelitowych

I bądź tu mądry.
Re: fajny artykuł o żywieniu
: wtorek 11 paź 2011, 18:51
autor: ludwik
dobre i odpowiada też mojemu podejściu

Re: fajny artykuł o żywieniu
: czwartek 13 paź 2011, 20:32
autor: ania N
Mój wet. twierdzi że psy są nieprzystosowane do tak dobrego jedzenia jakie dostają w dzisiejszych czasach. I że wcale niekoniecznie wychodzi im to na zdrowie.

Re: fajny artykuł o żywieniu
: czwartek 13 paź 2011, 21:21
autor: Danuta
ania N pisze:Mój wet. twierdzi że psy są nieprzystosowane do tak dobrego jedzenia jakie dostają w dzisiejszych czasach.
I co - zaleca jedną karmę firmy X?
Wg mnie to świetny tekst i całkowicie odpowiada mojemu podejściu do tematu żywienia. Głównym grzechem, jaki popełniamy, jest wg mnie nie różnorodność ale ilość jedzenia, jaką podajemy psu.
Re: fajny artykuł o żywieniu
: czwartek 13 paź 2011, 21:43
autor: ania N
Danuta pisze:I co - zaleca jedną karmę firmy X?
Nie! zaleca zdrowy rozsądek podobnie jak w tym artykule
P.S. U naszego weta nie ma sklepiku z karmami
Re: fajny artykuł o żywieniu
: czwartek 13 paź 2011, 23:35
autor: Danuta
Fakt! Zdrowy rozsądek i umiar jest najważniejszy

Re: fajny artykuł o żywieniu
: piątek 14 paź 2011, 11:15
autor: kerovynn7
Moje psy tak mniej więcej żrą, nawet Robin sie ostatnio przekonał do ryżu z kurczakiem i marchewką - zeżarł swoja porcje i po Esi wylizał miskę i metr kwadratowy podłogi (Esia wybitnie mlaszcze jęzorem i ma spory rozrzut przy jedzeniu gotowanego...)
Re: fajny artykuł o żywieniu
: piątek 14 paź 2011, 14:35
autor: qzia
A ja nie gotuję bo nie mam kuchenki

i tak dużego gara. Nie mam też rzeźni która mi sprzeda tanio kości i odpady. Jemy zatem suchą i na razie dobrze się mamy. Są też kot, które produkują różne smakołyki, żaby, chrabąszcze i dżdżownice. Można też popić wody z szamba, jak kogoś suszy. No i od czasu do czasu pasą się na polu krowy i konie. To ci dopiero rarytasy można wtedy znaleźć. Myślę, że dietę moje psy mają też dość urozmaiconą.
Pozdrawiam Kasia