Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Z pewnością wiecie (większość z Was) o nowych przepisach dotyczących ochrony zwierząt. Przyznaję, że jeszcze nie miałem okazji przestudiować tekstu dokładnie, ale na pierwszy rzut oka co do kilku kwestii mam dość mieszane uczucia. Pzdr.

http://dokumenty.e-prawnik.pl/akty-praw ... tosci.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Ja też. I uważam, że sama zmiana ustawy nic nie zmieni a jakos mało realnie widzę egzekwowanie jej.

Macie racje, ale jest to jednak jakiś krok w dobrym kierunku, tylko aby to można wyegzekwować. J
Mały komentarz, całe prawie życie zajmowałem się doradztwem rolniczym, edukacją, popularyzacją i myślę że od tego trzeba rozpocząć. Strosunek do zwierząt wynosi się z domu, z przedszkola i niestety również ze środowiska w którym się żyje. A tu jest różnie, wiec osobiście wierzę w pracę od podstaw w zakresie wyrobienia właściwych nawyków i właściwego myślenia.

Pomijając inne kwestie, nasamprzód niech mi kto mądry powie co to znaczy, że:
"zabrania się rozmnażania psów i kotów w celach handlowych.",?
Pzdr.

6. Zakaz, o którym mowa w ust.2 nie dotyczy hodowli zwierząt zarejestrowanych w organizacjach społecznych, których wykaz określi w drodze rozporządzenia minister rolnictwa

ok. Dzięki Haniu! Tak to jest jak się nieuważnie czyta. Przepraszam. Pzdr.

To jest projekt, łatwiej będzie czytać w układzie jednolitym.

ogończyk pisze:Pomijając inne kwestie, nasamprzód niech mi kto mądry powie co to znaczy, że:
"zabrania się rozmnażania psów i kotów w celach handlowych.",?
Pzdr.

To jest rozumiane jako romnażenie nie w celach hodowlanych jak my robimy a poza hodowlą w rozmnażalniach i to jest zakazane. Jest jeszcze zapis, że sprzedaż psa może tylko odbyć się u hodowcy a nie na wystawach, targach itd.

Tyle, że ten zapis zapewnia monopol ZKwP a mnie osobiście niespecjalnie się to podoba. Nawet pomijając fakt, że żaden monopol nie jest dobry.

hania pisze:Tyle, że ten zapis zapewnia monopol ZKwP a mnie osobiście niespecjalnie się to podoba. Nawet pomijając fakt, że żaden monopol nie jest dobry.

Masz racje, ale tak czy owak jesteśmy członkami związku, tytaj większa dowolność zawsze by powodowała , że teoretycznie powstał by związek np właścicieli namnażalni. Twarde prawo ale prawo w takich sytuacjach się sprawdza.
A i tak będzie czarny rynek tylko będą warunki do karania.

Jestesmy. Ale ZKwP i FCI nie sa jedyni na swiecie. A jakbym np chciala kupic border collie to nie takiego ze zwiazkowej hodowli tylko z ISDS (organizacja patrzaca tak naprawde tylko na uzytkowosc borderow). A rodowody ISDS nie sa uznawane przez ZKwP. Zreszta problemy z uznawaniem rodowodow sa dla mnie mocno abstrakcyjne i chyba wiecej w tym polityki i poczucia wladzy niz czegokolwiek innego. Inny przyklad - Raca (kelpik Marysi od Uny). Dlaczego jej rodowod w Polsce nie moze byc nostryfikowany a w Austrii, w organizacji nalezacej do FCI moze? Ktos widzi logike? Kolejny przyklad - wlasnie zostala otwarta ksiega wstepna i mają odbyc sie przeglady dla patterdale terierow. Hodowla tych psow na bazie egzemplarzy sprowadzonych z Anglii, od kilku lat rozwija sie w Polsce poza ZKwP (bo rasa nieuznana). Oczywiscie jestem przeciwna pseudohodowlom. Ale nic nie jest czarne czy biale. A przynaleznosc hodowcy do ZKwP nie daje niestety żadnej gwarancji zdrowia, eksterieru, harakteru, dobrego odhowania szczeniat itp. I do tego jakos nie wierze, że odpowiednie sluzby zlikwiduja pseudo namierzajac je chociazby po ogloszeniach na allegro.