Pod nazwą "FESTIWAL DAWNYCH ODMIAN I RAS"
Dzielnie reprezentowały nas ogary Anety i ona sama wraz z rodziną.
Aneta rozdawała ulotki, to była prawdziwa PROMOCJA rasy! Nawet samochód Anety był oblegany i dosłownie nie mogli wyjechać (co widać

Nie było ani owczarków podhalańskich ani chartów polskich niestety.
Ogary polskie wywołały tam sensację i nie przesadzam, zainteresowanie było duże

A jak było w Brodnicy? Popatrzcie...