Strona 1 z 2
PO...NY świat
: środa 07 wrz 2011, 22:26
autor: Wigro
Dziaiaj około 16.30 w telewizorni (program 2) był program prawdopodobnie o psach oraz kotach i powiedzieli, sorki ale mam wybiórczą pamięć i zapamiętałem tylko:
- w USA usypia się rocznie 2 mln psów, bo są konfliktowe, łatwiej uśpić niż mieć czas.
- koncerny farmalogiczne przenoszą swój target na psy i koty -środki od schizofremii ludzkiej idą na zwierzęta
- atak idzie na Japonię i Chiny, największe rynki (USY już opanowali), nas narazie nie widzą, uff
W Japoni jest też około 2 mln psów, ale przyrost ludzki jest ujemny więc:
- głaskanie kota w kawiarni kociej 15 USD za 20 minut
- wynajęcie psa na spacer na 1 godzinę 30 USD
- jedyne na świecie hotele 5 gwiazdkowe tylko dla psów nie powiedzieli ile.
To ja już wolę swoje piąte piętro i moich ludzi co mają dla mnie czas, co najmniej dwa razy w tygodniu, nie bedę łykał, nie będę.
Pozdrawiam Wigro.
Potwierdzam nie będzie łykał, opiekun Wigra, psy a na pewno OP nie mają właścicieli !
Re: PO...NY świat
: środa 07 wrz 2011, 22:38
autor: kasiawro
Wigro koncerny farmakologicze już od dawna mają podzielony target na lekarski i weterynaryjny.
Wiele jest też leków, które produkowane są dla dwóch odbiorców (człowiek i zwierzak). Te wszystkie leki mają rejestrację odpowiednią aby mogły być sprzedawane/podawane ludziom bądź zwierzętom.
Nie uważam że to jest be czy złe.
Re: PO...NY świat
: środa 07 wrz 2011, 22:55
autor: qzia
Najczęściej jest tak, że psie kosztują o wiele więcej niż ludzkie. Mój wet zawsze mówi, żebym sobie wypisała ludzki odpowiednik, bo jest tańszy.
Kasia
Re: PO...NY świat
: środa 07 wrz 2011, 23:04
autor: kasiawro
Mój też tak mówi ;)znaczy się mądry chłop z niego

Re: PO...NY świat
: środa 07 wrz 2011, 23:07
autor: Ania W
Ja ten program oglądałam jakiś czas temu siedząc z poświęcenie prawie do 1 w nocy i dzisiaj też ok 17 mi mignął.

Tam nie chodziło tyle o to, że jest podział na leki ludzie i psie ile o to, że przy pomocy psychotropów zaczyna się rozwiązywać wszelkie psie problemy, dodatkowo niejednokrotnie manipulując odbiorcą (czyt. właścicielem zwierzęcia).
Generalnie było to starcie dwóch poglądów na ten temat. "Za" był profesor stosujący takie leki w terapii i najwyraźniej współpracujący z jednym z koncernów farmaceutycznych produkujących takie leki. "Przeciw" tego typu terapii jako sposobowi na rozwiązywanie tego typu problemów był Ian Dunbar.
Re: PO...NY świat
: czwartek 08 wrz 2011, 07:04
autor: weszynoska
a ja przeczytałam tytuł jako PONy świat...i szukałam wieści o Ponach za granicą hehehe
Re: PO...NY świat
: czwartek 08 wrz 2011, 07:19
autor: hania
Zaczynam żałować, że nie oglądam telewizji

Re: PO...NY świat
: czwartek 08 wrz 2011, 07:48
autor: kasiawro
Hania ja też nie oglądam, ale jak czasami słyszę co leci jak Tomek ogląda to nie żałuję. Najchętniej zlikwidowałabym te 3 programy co mam, a Tv usunęła

Re: PO...NY świat
: czwartek 08 wrz 2011, 08:02
autor: Ania W
weszynoska pisze:a ja przeczytałam tytuł jako PONy świat...i szukałam wieści o Ponach za granicą hehehe
hania pisze:Zaczynam żałować, że nie oglądam telewizji

Myślę, że nie ma co żałować "nieoglądania telelwizji" jako takiego ale faktycznie niektóre programy są bardzo interesujące. Dwójka ma teraz chyba jakieś pasmo filmów dokumentalnych, bo najpierw oglądałam fajny o dziecieciach z Tybetu, które uciekły do Indii, potem było o małych zapaśnikach sumo (bardzo mnie wciągnął

) a wczoraj o psach i farmakologii. Myślę, że to mogą być powtórki filmów swojego czasu nadawanych nocami
Może warto zajrzeć czasami do programu i wybrać sobie interesujące pozycje

Re: PO...NY świat
: czwartek 08 wrz 2011, 08:16
autor: hania
Ja ogólnie nie lubię, ale ten program chętnie bym obejrzała.
Na pewno problemem jest to, że wymagamy od zwierzaków szybkiego dostoswania sie do wszelakich ludzkich pomysłów. I to, że teraz problemy behawioralne są "modne" i często własciciele zamiast po prostu poświęcić psu czas mają nadzieje, że tabletki wszystko załatwią. Ale z drugiej strony są sytuacje kiedy tabletki bardzo pomagają i dają podstawę do normalnego życia i pracy ze zwierzakiem.