juz dalam na łowiecki i legawce

niestety na razie nie udało sie nic znalesc i lecznica w orzeszu odwiozla ja do schroniska w Rudzie Ślaskiej.
ja postaram sie tam podjechac w sb, zrobic zdjecia i przedstawic wiecej konkretow.
Teraz mam wiecej czasu (wczesniej pisalam na szybko z pracy) wiec pisze dokladniej co wiem:
Pies zostal znaleziony przez jakiegos pana w lesie, nie wiem czy byl to lesniczy czy jakis człowiek. Pan mial ja troche u siebie (nie mam pojecia jak dlugo). Suka okroiła pana kilka kur wiec oddał ja mysliwemu. Mysliwy (tu nie znam powodu) powiedzial ze niby jest do niczego i powiedzial ze albo ja ktos wezmie albo pojdzie na odstrzał (to ostatnie zdanie chyba sie nie nadaje na zadne foum mysliwskie:P). Nie wiadomo ile bylo w tym prawdy ile grozby ale pani ktora to uslyszala (miala wczesniej wyzla szorstaka) postanowila ze ja wezmie i albo poszuka wlasciciela albo ja sobie zostawi.
Wlasnie ta kobieta byla wczoraj w lecznicy zeby zobaczyc czy pies ma czipa albo tatuaz, niestety;/
Pani wyszla z gabinetu z zamiarem ogarniecia sytuacji, powiedzialam jej gdzie ma dac ogloszenia, o strnach wyzlow i o lowieckim. Dzisiaj kobieta zadzwonila ze jejj 4 koty i ona nie daja sobie z nia rady i musi ja gdzies odwiesc. tak tez suka znalazla sie w lecznicy w orzeszu.
moje obserwacje sa takie:
Piekna młoda suka, ladnie zbudowana, nie wychudzona (nie wiem czy w takim stanie byla znaleziona), łagodna, bez problemu daje sie głaskac, bez jakis niepozadanych zachowac wzglegem weta, pozwolila sie cala na spokojnie obejrzec. Siedziala sobie potem spokojnie, lezała i sluchala, zaciekawiona innymi psami ale nie natarczywa.
ciagnie na smyczy, mysle ze wymaga konsekwentnego wychowania przez 2 miesiace i bedzie sie dobrze prowadzic. Zdecydowanie ma instynkt mysliwski.
Pani ktora z nia byla wg mnie jest zbyt malo konsekwentna i zdecydowana osoba.
suka ma koncówke cieczki, tak wiec konieczna bedzie sterylizacja
aha mysle ze miala troszke podraznione spojówki
tyle ode mnie.
troche sie rozpisalam ale na prawde fajny pies z niej i jakos tak szczegolnie mi jej szkoda