Strona 1 z 2

Strój wystawowy

: poniedziałek 31 sty 2011, 11:08
autor: musia
Poddaję nowy temat (jako , że nowi ludzie i nowy rok wystawienniczy)

Zajrzałam na zielone forum i trafiłam na zapomniany już temat odpowiedniego stroju wystawcy naszych gończych i ogarów.- standardowy nie mówię kostiumowy (historyczny)

Czekam na wasze uwagi lub propozycje:

Moje propozycje:

Mężczyzna:

TAK

- kolorystyka : zielenie, brązy, beże, czerń
- na lato schludny podkoszulek lub koszula w kolorystyce jak wyżej, lekkie spodnie
- koszula, spodnie i marynarka - np sztruks ( w hali lub w chłodniejsze dni - nie w upale oczywiście)
- ewnt. garnitur - elegancko a nadal swobodnie w ruchu
- myśliwi - zadbany strój roboczy lub galowy łowiecki

NIE

- dresy - gnieciuchy ( czerwień , granat itp. - skojarzenia z owczarkowcami czy innymi rasami obrończymi)
- swetry w dziwne wzory i kolory nie przystające do charakteru rasy.

Kobieta:


TAK
- kolorystyka : zielenie, brązy, beże, czerń
- na lato schludny podkoszulek lub bluzka w kolorystyce jak wyżej, lekkie spodnie, spódnice –o długości umożliwiającej swobodny bieg
- bluzka, spodnie/spódnica i marynarka - ( w hali lub w chłodniejsze dni - nie w upale oczywiście)
- obuwie – wygodne, płaskie lub z nie wielkim obcasem
- myśliweczki - zadbany strój roboczy lub galowy łowiecki


NIE

- szpilki ( szczególnie wysokie i na trawiastych ringach)
- długie wąskie spódnice – ograniczające zdecydowanie ruch , nie pozwalające na dobre pokazanie psów i panowanie nad nimi
- za krótkie spódnice (znaczne mini – przy schylaniu wieeele widać)
- „rozchestałana” góra, z za dużym dekoltem i więcej odkrywająca niż zakrywająca
- „stringi’ wystające z biodrówek (na szczęście my mamy dość wysokie psy, ale np. jamniczek i kucająca przy nim pani).

Podsumowując:

Schludny, czysty, przylegający , ale swobodny strój.




W wielu wypadkach niestety strój uniemożliwia dobre pokazanie psa, jego zalet. Łapy się plączą , często pies odbiega, dobiega (do innego psa) , a Ty nie możesz szybko zareagować.

No i sam odbiór wizualny przez widzów ale i co ważne przez sędziów jest nie taki.

Podkreślam – TO JEST MOJE ZDANIE i MOJA PROPOZYCJA


Czekam na wasze opinie, uwagi propozycje

Re: Strój wystawowy

: poniedziałek 31 sty 2011, 11:11
autor: Aszemi
musia pisze:- za krótkie spódnice (znaczne mini – przy schylaniu wieeele widać)
a może to tak specjalnie aby odwrócić uwagę sędziego od psa :D

Re: Strój wystawowy

: poniedziałek 31 sty 2011, 11:28
autor: musia
Rozumiem żart, mimo wszystko chciałabym byśmy podeszli do tematu poważnie.

Re: Strój wystawowy

: poniedziałek 31 sty 2011, 11:33
autor: Malgosiaczek_27
Musia, moim zdaniem temat stroju nie jest aż tak poważny, jak na przykład wyszkolenie psa przed wystawą, pod względem biegania po ringu, pokazywania zębów i kątowania. Strój oczywiście powinien być tak jak napisałaś w odpowiednio stonowanych kolorach, i nie krepować ruchów. Kolor zawsze dopasowujemy do maści psa, aby nie zlewać się z naszym podopiecznym :D To co opisałaś od dawna obserwuję na wystawach. Moim zdaniem każdy ubiera się tak jak jemu wygodnie i w czym dobrze się czuje. Wiadomo, że gdy wystawiający jest spokojny to i pies się mniej denerwuje ;)
Aszemi pomysł jest dość ryzykowny ;) Co jeśli sędzią będzie kobieta :mysl_1: ;) :D

Re: Strój wystawowy

: poniedziałek 31 sty 2011, 11:38
autor: qzia
Jak sędzia jest kobietą to panowie szaleją.
Pozdrawiam Kasia

Re: Strój wystawowy

: poniedziałek 31 sty 2011, 11:41
autor: weszynoska
Temat na prawdę poważny

Zawsze może się zdarzyć tak, że nasz pies wygra rasę, grupę, dojdzie do finału i trzeba na ring honorowy wyjść... :placzek: a tam błysk fleszy, światła rampy :marzyc:

pamiętam swoje wpadki :wstydek:

Re: Strój wystawowy

: poniedziałek 31 sty 2011, 11:57
autor: Malgosiaczek_27
Beatko ja powiem tylko, że z moich doświadczeń wynika, iż kolor zielony jest kolorem "zwycięzców" :D
Dwa razy byłam w zielonej bluzce i dwa razy dostaliśmy złoto :D :silacz:

Re: Strój wystawowy

: poniedziałek 31 sty 2011, 12:53
autor: qzia
Ja pamiętam jak na ringu finałowym biegałam w długiej do kostek spódnicy. Tylko się modliłam, żeby mi się nie zaplątała o obcasik buta. A przy Ajszy trzeba było biec długim, wyciągniętym krokiem, żeby pokazać jak ładnie biega. Pani w mini, na parach hodowlanych nie miała tyle szczęścia. Rymsnęła jak długa a miała chyba posokowce lub weimary, więc też pojechała kawałek za nimi. Do dziś Kuba ją pamięta, a było to już ze 2 lata temu. No i nasza wpadka na podium BISów. Zadowolony sędzia wyciągnął do mnie rękę w celu pogratulowania, a ja nerwowo z kaszanki wycierałam rękę o moją piękną, kremową spódnicę do kostek. Ale to są super wspomnienia.
Pozdrawiam Kasia

Re: Strój wystawowy

: poniedziałek 31 sty 2011, 13:10
autor: Malgosiaczek_27
qzia pisze:Zadowolony sędzia wyciągnął do mnie rękę w celu pogratulowania, a ja nerwowo z kaszanki wycierałam rękę o moją piękną, kremową spódnicę do kostek.
:gleba:
Kasiu, po przeczytaniu Twojego postu, nasuwa mi się jedna myśl...nigdy kremowych spódnic :mrgreen: Trzeba ubierać takie, na której nawet kaszanki nie będzie widać :D

Re: Strój wystawowy

: poniedziałek 31 sty 2011, 13:18
autor: kwadra
tez uwazam ze wazny temat, mnie sie strasznie podobaja osoby ubrane do psa czyli "po mysliwsku" ale nie koniecznie w calym rynsztunku z polowania :)

ja osobiscie stawiam na wygode w bieganiu czyli dobre buty ! :)