Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Wątek wydzielony stąd. Paula.


Też tak właśnie zajrzałam na aukcje rodowodowych ogarów i gończych i gończe są za 800 pln z rodowodem a ogary od 1000 pln...Uważam, że nie powinny tak nisko ceny schodzić

Gończe zawsze były tańsze niż ogary.

miszakai pisze:Też tak właśnie zajrzałam na aukcje rodowodowych ogarów i gończych i gończe są za 800 pln z rodowodem a ogary od 1000 pln...Uważam, że nie powinny tak nisko ceny schodzić

Wszystko wokoło drożeje, a tu takie ceny - no cóż, jak uczyła mnie moja (mądra) babcia: "lepiej wydać na piekarza niż na aptekarza" - paru zakręceńców ( w ogarach i w gończych) jeszcze mieli szczeniaczkom wołowinkę i nie tylko to - kupujący mają wybór bo co kto woli . Ludzie naprawdę potrafią myśleć ( i docenić to co docenić warto) i całe szczęście .

myślę, że cena gończego czy ogara ( ta niska) jest podyktowana chęcią prędkiego zbycia szczeniąt

a ta wysoka wcale nie gwarantuje, że hodowca "mieli wołowinkę"

Mieli ten co ma dojścia do taniej wołowinki i nikt mi nie powie że kupuje dla szczeniaków wołowinę po 20-30zł za kg
A jeśli chodzi o ceny to lada dzień się zróżnicują i moim zdaniem cena za pięknego rokującego ogara winna być wyższa niż za yyyyyy nie wiem jak to delikatnie ująć aby nikogo nie urazić więc sobie dopowiedzcie sami- a że niejednokrotnie wygląda to inaczej- wierzę że czas to zmieni

HM

wystawiłam szczenięta na allegro i nie wstydzę się tego mam stamtąd największy odzew i nie karmię byle czym a każdy odpowiada za swoje czyny i osiągnięcia hodowlane to moje sumienie

nie zależy mi na szybkim pozbyciu się szczeniąt bo niestety jak ktoś dzwoni i negocjuje cenę odsyłam dalej

zależy mi na dobrym domu a szczenięta w dobre ręce sprzedawałam o wiele taniej i kierowałam się chęcią dobra psa nie zarobkiem

a tak apropo cen w 2003 ogary chodziły po 2500 a teraz są poniżej tego , więc co się stało ?

ja trafiałam na ludzi co nie mieli czasem pieniędzy a chcieli psa i to nie oznacza że nie będą dbać

Według mnie- wychowanie i "dbanie" ( wg tego co ja uważam za "prawidłowe") szczenięcia do i od 7/8tygodnia- słono kosztuje. Nie jest to (wg mnie) dla ludzi "co nie mają pieniędzy". Co prawda- u mnie ceny warszawskie i tylko takie znam .
Patrząc na dobro psa Ilonko...właśnie na jego dobro!

Wiele hodowli różnicuje ceny, można z hodowcami rozmawiać itd, są też raty itd.

Tak samo Allegro. Taki sam nośnik info. jak inne (choć go nie cierpię, sama nie wystawiam tam szczeniąt, nigdy nic stamtąd nie kupiłam itd...ale nikogo tu nie oceniam według siebie ).

Już napisałam, że to w końcu i tak ludzie sobie sami wybierają hodowlę

Pisałaś o 2003 roku. Fakt. Za Dunię w 2002 zapłaciłam ( na raty) ok. dwukrotność tego, co sama dzisiaj biorę za szczeniaki (i cenę i biorąc pod uwagę wartość nabywczą pieniądza)- to prawda co piszesz. Wiem też (przez przypadek) ile kosztowało wtedy krycie. Hodowcy się szanowali. Ogar był elitą. Nie było mowy o targowaniu się. Zapłaciłam, bo wiedziałam jak bardzo tego chcę. I nie żałuję żadnej wydanej złotóweczki!

PS Aszemi...ten od wołowiny po 30/40 zł (i więcej)? To = ja akurat

bea100 pisze:PS Aszemi...ten od wołowiny po 30/40 zł (i więcej)? To = ja akurat

Uchaty doskonale to pamięta
Teraz jak ma na obiad owe mięsko to aż piszczy i do michy w podskokach leci
A pańcia dźwiga tobołki od rzeźnika

Przykro mi BasiuM Nic nie ukrywałam Wiedziałaś na co się decydujesz

Aszemi pisze:A jeśli chodzi o ceny to lada dzień się zróżnicują i moim zdaniem cena za pięknego rokującego ogara winna być wyższa niż za yyyyyy nie wiem jak to delikatnie ująć aby nikogo nie urazić więc sobie dopowiedzcie sami- a że niejednokrotnie wygląda to inaczej- wierzę że czas to zmieni

Problem polega na tym, że to hodowcy powinni różnicowac ceny. Ale nie robią tego, bo nie potrafia popatrzeć krytycznie na swoje szczeniaki i stwierdzić, że jedne są mniej rokujące niż inne. Tak samo jak bardzo niewielu hodowców obniża cenę gdy psiak ma entropię.