Strona 1 z 1

Mniej ogarowo, bardziej gończo...

: czwartek 23 paź 2008, 16:18
autor: carmen
ja mam wrażenie, że gończe to by i bez KW teraz mogły nieźle funkcjonowac jako rasa. No ale to nie moja działka ;)

Re: Mniej ogarowo, bardziej gończo...

: czwartek 23 paź 2008, 18:52
autor: Aszemi
weszynoska pisze: i chciałabym zobaczyc tego ojca.......
Jak z nią mailowałam to napisała że niestety nie ma zdjęcia ojca...

Re: Mniej ogarowo, bardziej gończo...

: czwartek 23 paź 2008, 22:13
autor: weszynoska
carmen pisze:ja mam wrażenie, że gończe to by i bez KW teraz mogły nieźle funkcjonowac jako rasa. No ale to nie moja działka ;)
Kinga....ja blondynka dzis jestem...wytłumacz co miałas na mysli?????????

Re: Mniej ogarowo, bardziej gończo...

: piątek 24 paź 2008, 00:06
autor: carmen
no cóż, uważam, że gończe bez psów na KW - czyli wprowadzania do rozrodu NNek i tak byłyby już w stanie prowadzic planową hodowlę i rozwijąc rasę tak by spełniac wszystkie formalne wymagania FCI podczas ostatecznego przyjęcia tej rasy. Narazie przyjęta została czasowo. Jednym z powodów moga byc własnie takie posokowate gończe, które teraz są czarne a wyjdą w którymś pokoleniu... no pod warunkiem, że ktoś taką NNkę do hodowli wprowadzi. A może wyjdzie czekolada z tego? ;) who knows? Zastnawiały mnie też psy w odcieniu mlecznej czekolady, pojawiły się takie gończe na klubówce. W tym odcieniu jak dla mnie coś było nie jasne. Jak ktoś może to prosze o wytłumaczenie jakie allele wpływają na rozjasnienie barwy czekoladowej do cappucino? ;) W artykule o dziedziczeniu koloru u gończego nie było o tym ;) Tylko proszę o wytłumaczenie skondensowane by nie zaczynac off topu :geek:

Re: Mniej ogarowo, bardziej gończo...

: piątek 24 paź 2008, 10:08
autor: weszynoska
Pokaż zdjęcia ...takiego przykładowego cappucino...ja na klubówce nie byłam na własne oczy nie wiedziałam.....

Re: Mniej ogarowo, bardziej gończo...

: piątek 24 paź 2008, 11:36
autor: carmen
proszę... na zdjęciu specjalnie zostawilam

pies czarny, obok czekolada i obok czekolada typu cappucino

Obrazek

oczywiście nie wklejam tego by się kogoś czepiac. Chodzi mi o samą możliwosc wystąpienia rozjaśnionej barwy - jak to się dzieje?

Re: Mniej ogarowo, bardziej gończo...

: środa 29 paź 2008, 00:43
autor: goncza_bieda
była rzeczywiście jedna taka sucz... po majorze jeśli się nie mylę. kolor mało efektowny, budowa ok. ona była bardzo przesiana i włos na całej długości miał różną barwę. dawało to taki właśnie efekt.
różnice w nasyceniu barwy występują także u gończych czarnych. w zależności od długości włosa, pory roku, stopnia wyczesania itd. itp. czerń może być głęboka lub nie wyszarzała. najbardziej czarne są te o krótkiej, przylegającej do ciała sierści - prawie kreciej. dłuższy włos to z reguły włos "mniej" czarny.