Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Tu chciałabym od mądrzejszych od siebie dowiedzieć się jak nauczyć ogarka tego co powinien umieć. gdzieś już na forum o tym czytałam i pisałam, ale nie było to w dziale wychowanie wiec tu zaczynam od początku (może admin odnajdzie i doklei). mój malec chadzał do przedszkola. Był dzielny ( i my z nim bo to była niedziela 8.30 i od nas ponad 30 km) ale było warto i My i Nemrod wiele się nauczyliśmy. I wiele zrozumieliśmy. wszystko dzięki Hani, Ani i Kasi....
Ale zajęcia się skończyły , następne wiosną a tu trzeba ćwiczyć umiejętności coby psiak nie zgłupł.
Nemrod bardzo dużo umie. Podstawy ma opanowane...
Teraz pracujemy nad "zostań" i pojawiły się problemy.. jakoś nie chce zostać:)
jak pracować? proszę o rady:)

chciałam zapytać tylko co znaczy bardzo dużo umie bo rozumiem, że skonczyliście przedszkole czyli czegoś się tam nauczył a tymczasem pytasz jak uczyc zostań? Przepraszam może źle zrozumiałam

hmm to może ja postaram się w skrócie napisac jak JA cwiczyłam to z moim psem. Najpierw psiak na smyczy. Kazujesz się położyc - nagrodka. Starasz się go obejsc dookoła. Bardzo blisko - dostaje nagródkę. Stopniowo zwiększasz promień koła po jakim się poruszasz i podajesz nagródkę. Charakterystyczną cechą nauki na początku jest to, że młody nie raz wstanie, żeby z Tobą gdzieś pobiegnąc... albo będzie kręcic głową dookoła tak żeby nie spuszczac Cię z oczu... Ale na początku właśnie o to chodzi.
Nie nagradzasz jeśli psiak wstanie, albo usiądzie. Powinien leżec, w tej pozycji najłatwiej widac czy nie kombinuje

Po dłuższym okresie dodasz komendę słowną zostań i dla ułatwienia będziesz mu pokazywac rozłożoną całą dłoń. Coś w stylu jakbyś chciała komuś z daleka pokazac żeby czekał... jak policjantka

Jak Nemrod już zrozumie, że otwarta dłoń, komenda i Twoje chodzenie dookoła polega na tym, że on ma nie wstawac to połowa sukcesu.

Następnym etapem jest spuszczenie ze smyczy i również chodzenie dookoła, blisko ale bez smyczy. Później stopniowe wydłużanie promienia.

Kolejny etap to chodzenie ze znikaniem... pies leży np koło auta i Ty robiąc koło na pare sekund mu znikasz... Młody zaniepokojony brakiem Twojego widoku napewno początkowo bedzie starał się wstac i pobiegnąc za swoją Panią... wtedy nie ma nagródki tylko przyprowadzasz go i zabawa od nowa.

Pamiętaj aby zawsze chodzic spokojnie, wolno - to sprawi, ze Nemrod nie będzie nerwowo za Tobą biegł.
Nagródki muszą byc małe ale dobre (tak żeby wciaż chciał coś dostac, żeby się nie najadł)
I pamiętaj żeby nie cwiczyc za długo - żeby się nie znudził. Np 5 minut ale 2-3 razy dziennie.

U mnie działa.

Funkcja ZOSTAN u psa jest bardzo przydatną funkcją zwłaszcza przy robieniu zdjec

Aha przejscie z zostań na leżąco do zostań na siad jest bardzo łatwe... ale to w kolejnym odcinku. Myślę, że to na ogara zadziała. A jak ktoś ma inną metodę to proszę opisac, porównamy.

carmen
No na Ciebie zawsze można liczyć . Dzięki. będziemy ćwiczyć.
MusliBorder
Przedszkole za nami. Tam było skupianie się na właścicielu, siad, próby kształtowania, waruj, dostaw się, nie rusz, sygnał neutralny, przechodzenie przez tunel, przeskakiwanie przez niewielkie przeszkody (Nemrod miał wtedy ok 3 miesięcy) w domu dołożyliśmy: fe, oddaj, przynieś, na miejsce, na fotel, spacer, wróć (na spacerze) i chcemy zacząć "zostań" . Stąd pytanie:)

dorob... Mogłabyś napisać jak wygląda przedszkole Haniowe od strony organizacyjnej: tzn. jak długo, jak często, gdzie i w jakim wieku, tzn. czy jak sie uzbiera grupa większa to przedszkole rusza?...A jak się nie uzbiera ?:( I czy Hania organizuje tez coś dla starszych psów?

U Hani spotykaliśmy się 15 razy na zajęciach praktycznych i 3 na teoretycznych wykładach. Spotkania były co niedziela, trwały godzinę i były 3 prowadzące. BARDZO skrupulatne i bardzo pomocne. odpowiadały na każde (nawet najgłupsze )pytanie, czasem miałam wrażenie że zajęcia były indywidualne bo rewelacyjnie pracowały również z nami opiekunami. Dostawaliśmy po wykładach maile z treścią. A jak ktoś nie był zawsze mógł odrobić zajęcia. ostatnie zajęcia to była ścieżka tropowa dla psów ( ale nas niestety nie było). Psów było chyba koło 10 i raczej szczeniaki, od chyba 3 miesiąca. Było super Nemrod BARDZO dużo się nauczył, nigdy się nie nudził,była masa atrakcji z punktu widzenia psa, choć raz troszkę odmówił współpracy...Bardzo dużo dowiedzieliśmy się również o tym dlaczego takie a nie inne szkolenie, jak radzić sobie w sytuacjach trudnych z psem, o diecie.. o wszystkim. Pełna profeska... zresztą właśnie tego się spodziewałam.
Czekamy na wiosnę by znowu tam pojeździć:)

Dzięki::) Mam nadzieję, że na wiosnę my też już dołączymy:) Rozumiem, że psy są w rożnym wieku czy np. jest grupa przedszkolna i szkolna?...A gdzie odbywają się zajęcia?I czy psy i opiekunowie uczeni są klikerową metodą?

Na razie była grupa przedszkolna, ale wiem że jest też starsza. bo mijaliśmy się w bramie…) No szkółka jest dość daleko bo na trasie katowickiej od nas z Powiśla 30 km. Tak pracujemy z klikerem:)

Teraz zajęcia będą się odbywały w nowym miejscu bo dziewczyny się przeprowadziły- ale przyjemność opisania szczegółów pozostawiam Hani. Musimy tylko uzbroić się w cierpliwość, bo nie mają jeszcze neta, dopiero po 30 pażdziernika.

dorob62
po prostu zdziwiło mnie, że pies po przedszkolu nie umie zostań - to wszystko
apropos skoków to do końca okresu wzrostu nie wolno psom skakać , dla dobra stawów dozwolony przez ortopedów jest tylko i wyłacznie tzw. ruch niewymuszony, nawet zabawy z psami powinny trwać krótko ale teraz to i tak już za późno, żeby to pisać chyba, że ktos sie dopiero wybiera na przedszkole.