Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Ale ma teraz malenkich delfiniatek!

A wlasnie, moze podsluchal cos, ze Pasia w brzuchu nosi maluszki i chcial sprawdzic jak tam u delfinka sprawa wyglada... ale mine to ma zdegustowana

pozazdrościł Pasi szczeniąt

Gratulacje z okazji 100 strony blogu
Według Łozy delfinek i tak wytrzymał długo

haha tez wlasnie mialam pisac o 100 stronie:)
a co do delfinka, coz Gapa tez kochala wypatraszac (nie wiem czy dobrze odmienilam) maskotki, nie zapomne jak miala malego pudelka ;> z ktrym poszla ze mna na zajecia z immunologii, cale zajecia go wypatraszala, ja wkladalam wszystko do srodka a ona zaczynala od nowa, bardzo interesujace zajecia;>

kwadra pisze:bardzo interesujace zajecia;>

Bardzo bardzo Szajka tak wypatroszyła legowisko i teraz śpią na dywaniku

Ania W pisze:Gratulacje z okazji 100 strony blogu
Według Łozy delfinek i tak wytrzymał długo

Według Rożka też

Brawo Zagaj!!! Mina w tym tygodniu 4 maskotki już "odchudziła" . A swoją drogą to ile się w tych zabawkach mieści tej waty

trzeba mu włożyć wnętrzności i zszyć, czy jest w pobliżu szewc lub chirurg?

Delfinek wytrzymał z nami jak na maskotkę Zagaja bardzo długo, a to chyba przez to że był duży i długo Zagaj go traktował jako kolegę a nie zabawkę
Maskotki małe też życia długiego u nas nie mają
Co do szycia to Tomuś już pracuje nad tym i też zawsze przerażony jest pojemnością tych pluszaków.

Ja niestety też mam w domu rolę chirurgo-krawca. Trzymaj się Tomek dasz radę
Szkoda tylko, że nasze psy nie doceniają naszej ciężkiej pracy i pięć minut po zaszyciu zabawki na nowo je patroszą Ale z drugiej strony ile mają przy tym radości (no i jest chwila spokoju )