Strona 100 z 215

Re: Węszynosy

: piątek 14 sty 2011, 15:25
autor: nulka
a jeden mniej posłuszny...dziury w ścianach wygryza :gleba:

dziurę widać na zbliżeniu w tle za Igłą :D ( nie chciało mi się wyłazić na deszcz i fotka z tarasu
O rany ! :zdziw_4: Przecież to dopiero początek ...

Ten jeden faktycznie, jeszcze trochę i drzwiczki będzie można wstawić :placzek:

Najpierw nie mogłam znaleźć tej dziury :niewka: ,duuża :niewka: ,jedyne co mnie trszeczke pociesza to to ,że jest pracowita :prosze_1: ,bo czy z tego ,że zawzięta to nie wiem

Dobrze ,że jest namiar na pana ! ;) fotkę jak przyjedzie to zaraz pokarzemy :wstydek: niech się przygotuje ! ;)

Re: Węszynosy

: piątek 14 sty 2011, 16:30
autor: ludwik
to nasze szkody narobiły???

Re: Węszynosy

: piątek 14 sty 2011, 16:40
autor: nulka
ludwik pisze:to nasze szkody narobiły???
Wasze ;) są spoko ! Jak ładnie pędzą przywołane ! :) Miałam okazję wygłaskać :)

Sliczna parka ! :jezyk:

Re: Węszynosy

: piątek 14 sty 2011, 18:55
autor: weszynoska
Ludwik wasze to aniołki :marzyc:

to Zojlandia taka zołza :gleba: :gleba: :gleba:

ciekawe co jeszcze wymysli :jezyk_3:

Re: Węszynosy

: piątek 14 sty 2011, 20:04
autor: ludwik
tyle dobrze bo już się przeraziłem :jezyk: :jezyk: no to nulka będzie musiała chyba straty w polu odrobić :jezyk:

Re: Węszynosy

: piątek 14 sty 2011, 20:25
autor: weszynoska
To tylko jedna ściana...mieliśmy już wyżełka który wypatroszył całą kanapę do sprężyn :niewka:

i berneńczyka, który ze swojego własnego posłania zrobił worek gąbek :D

i jamnika , który wielką klatkę dog IV otworzył wyłamując drzwiczki w 15 minut :silacz:

i takie tam różne inne przypadki :mrgreen:

Re: Węszynosy

: piątek 14 sty 2011, 20:47
autor: nulka
ludwik pisze:tyle dobrze bo już się przeraziłem :jezyk: :jezyk: no to nulka będzie musiała chyba straty w polu odrobić :jezyk:
a jak ja się przeraziłam :placzek:

nulka jak nulka chetnie pomoże przy borówkach ,ale to pan Zojki ma zagwostkę :mysl_1:

Re: Węszynosy

: piątek 14 sty 2011, 21:00
autor: weszynoska
No dajcie spokój...to był przecież żarcik , Zojcia szuka wyjścia...zawsze coś nabroi podczas pobytu :jezyk_3: zwłaszcza, że nie może sobie normalnie pohasać z resztą stada...smutno jej, jutro jej przywiozę wielką kość...bedzie miała zajęcie.

Re: Węszynosy

: piątek 14 sty 2011, 21:16
autor: irie
A juz myslalam, ze w weszynosowie wyszlo szydlo z worka, ktory to aniolek, Dusia czy Bursztyn, robil te slynne demolki meblowe u Ludwika. :jezyk_3:

Zojka trzymaj sie, dasz rade, to tylko jakies 3 tygodnie! :D nasza Minuta juz po :uff:

Re: Węszynosy

: piątek 14 sty 2011, 21:34
autor: ludwik
a nasza Dusia znając życie dostanie jak wrócimy po obozie do domu :jezyk: