Strona 93 z 330

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: poniedziałek 27 gru 2010, 21:46
autor: ketrin
Dziadku Dziadku Żyj Sto Lat :piwko: :piwko:
Ania W pisze:Mam za to kilka fotek z dzisiejszego białego szaleństwa w Łubnie. :cwaniak:
w tym Łubnie to psy mają klawe życie

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: poniedziałek 27 gru 2010, 21:53
autor: kasiawro
Klawe psy to i klawe życie :piwko:

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: poniedziałek 27 gru 2010, 22:36
autor: makaveli
Sokołek niestety na końcu ale też życzy przodkowi 100 psich lat i kolejnych takich fajnych potomków! :piwko:

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: czwartek 30 gru 2010, 09:38
autor: Ania W
Dziękujemy za kolejne życzenia :)
O kolejnych potomków Barda muszą zadbać już jego potomkowie :)

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: czwartek 30 gru 2010, 12:09
autor: Paulina
Super zdjęcia z Łubna Aniu. Uwielbiam takie światło.

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: czwartek 30 gru 2010, 12:24
autor: miszakai
Paulina pisze:Uwielbiam takie światło.
Noo :marzyc:

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: czwartek 30 gru 2010, 12:28
autor: kasiawro
Ja tylko raz miałam taką żarówkę na randce nad morzem z Rektorem i potem już nigdzie nie mogłam takiej kupić :D (sorki mam głupawkę)

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: czwartek 30 gru 2010, 13:04
autor: miszakai
kasiawro pisze:Ja tylko raz miałam taką żarówkę na randce nad morzem z Rektorem
Oj tamta żarówka długo świeciła mi na monitorze :marzyc_2: i pamiętam wysłałam ich zdjęcie mamie, chcąc pokazać ogary i mimo nie psiej kompletnie natury też się zakochała ;)

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: czwartek 30 gru 2010, 15:52
autor: hania
A u nas taka zaróweczka często świeci ;)
Tylko nie zawsze wtedy gdy jest czas wyjść z psami :(

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)

: czwartek 30 gru 2010, 23:25
autor: Ania W
Faktycznie światło było fajne...
Ale bardzo mi szkoda, bo nie udało mi się uchwycić koni sołtysa - dwa okazałe siwki, pięknie wyglądały.
Jak coś się działo na drodze podchodziły i obserwowały, ale jak wracałam ze spaceru niestety wybrały zupełnie drugi koniec pastwiska ...:(