Strona 91 z 281

Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)

: sobota 03 gru 2011, 18:31
autor: kasiawro
aganowaczek pisze:I trwa do nadal ;-)
Wszystko ok, tylko ten róż Lenki do konia nie pasuje ;)
A co do podobieństwa to Lenka jak dla mnie jest Waszą córką (pół na pół).

Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)

: sobota 03 gru 2011, 20:18
autor: Asiun
kasiawro pisze: Wszystko ok, tylko ten róż Lenki do konia nie pasuje ;)
No Kasia, Ty to się chyba nie znasz na koniach :mysl_1:
Pewnie, że pasuje :jezyk:

Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)

: sobota 03 gru 2011, 20:24
autor: EiMI
Piękny Różowy Kapturek :P A integracja :silacz:

Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)

: poniedziałek 05 gru 2011, 12:55
autor: aganowaczek
kasiawro pisze:Wszystko ok, tylko ten róż Lenki do konia nie pasuje
Oj tam oj tam :tia:
Koniowi jest wszystko jedno, w jakim ubraniu jeździec na nim siedzi, byle by szybko zlazł i dał mu święty spokój i coś do przegryzienia dobrego :D

Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)

: poniedziałek 05 gru 2011, 13:24
autor: kerovynn7
aganowaczek pisze:
kasiawro pisze:Wszystko ok, tylko ten róż Lenki do konia nie pasuje
Oj tam oj tam :tia:
Koniowi jest wszystko jedno, w jakim ubraniu jeździec na nim siedzi, byle by szybko zlazł i dał mu święty spokój i coś do przegryzienia dobrego :D
Popieram w 100 % :zgoda:

:gleba:

Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)

: poniedziałek 05 gru 2011, 14:52
autor: qzia
Kapturek cudowny :brawo_1: a koniki bardzo fajne. :piwko: Ja też tak chcę. Mam nawet stajnie zrobioną. :cry: tylko czasu brak.
Pozdrawiam Kasia

Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)

: wtorek 06 gru 2011, 07:49
autor: aganowaczek
To już przestaje być śmieszne :zly3: Dziś rano jadąc do pracy na środku drogi leżała opona, która zgubił TIR. Ciemno jak w....Zobaczyliśmy ją w ostatniej chwili. Jadąc 100 km/h nic nie dało się zrobić. Efekt - roztrzaskany cały zderzak w świeżo kupionej, ślicznej blacharsko (tuż po robocie) Corsie. Szlag mnie trafi :zly3:

Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)

: wtorek 06 gru 2011, 07:58
autor: weszynoska
Mogę tylko powiedzieć, że dobrze , że Wam się nic nie stało :zgoda:
ja nigdy nie przekraczam 90 km /h i to też sporadycznie w jasny dzień i w dobra pogodę...autostradami nie jeżdżę..to nie wiem ile bym musiała wycisnąć. Ale ogólnie to taki ze mnie samochodowy żółw :niewka:

Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)

: wtorek 06 gru 2011, 08:05
autor: aganowaczek
Węszynosko, 90 na godzinę też byśmy nic nie zdołali zrobić.

Re: ŁYCAR, CZESNA, DUSIA, trochę koni - zwierzęcy misz-masz :-)

: wtorek 06 gru 2011, 08:16
autor: EiMI
O masz! :zly1: