Ja używałam klikera. To nie chodzi o to żeby reagował na imię - to inna bajka. Tylko żeby się w ciebie wpatrywał

Musisz sobie poczytać na ten temat ...a najlepiej iść do jakiejś dobrej psiej szkoły pracującej metodami pozytywnymi z małym.

To nie tylko systematyczna nauka ale także fajna socjalizacja.
Jak gdzieś z suką jadę na zajęcia z dzieciakami to często słyszę że Łoza wpatrzona we mnie

Ale ja to także w dużym stopniu wypracowałam to sobie najgradzając ją gdy się na mnie koncentrowała .
Z resztą zerknij na wątek wystawy w Goraju i zobacz jak wpatrzona w Kasie jest Ajsza.
Zbyszku napisz wprost że "macanie tam i ówdzie" nic innego jak macanie jajek
