Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

hania pisze:

BasiaM pisze:...nieeee...zakaz to zakaz

A skąd on ma to wiedzieć?

Witaj haniu, pytasz bo chcesz pomóc czy ot tak, z ciekawości?

Po paru latach praktyki w szkoleniu psów raczej nie pytam z ciekawości

Uchaty się zaniedbuje

Dzień dobry
spokojnie, spokojnie nikt się nie zaniedbuje.
U nas jest taka pogoda wakacyjna,że szkoda w domu siedzieć.Z Uchatkiem w domku to tylko śpimy Staramy się jak najwięcej przebywać na łonie natury.
Uchatek poznaje nowych ludzi, dzieci, inne pieski, nasze spacery są coraz dłuższe , i coraz bardziej atrakcyjne

No i muszę się pochwalić : Uchatek swoje potrzeby załatwia tylko na trawce
W nocy jak baaardzo mu się chce siusiu to zrobi na ręcznik, natomiast w dzień przybiega i piszczy.Jesteśmy z niego baaaardzo dumni,że tak szybko nauczył się czystości

W sobotę byliśmy u wujka Jacka w ogrodzie.Cóż to były za szaleństwa
Skoki ze skarpy, wbieganie po schodach, zabawa w chowanego, podgryzanie patyków a na koniec Uchatek zasnął pod kocem na ławce i spał tak do nocy

Tak wygląda diabełek tasmański

Uchaty trenował skoki ze skarpy a potem chował się w drzewach

Najfajniejsze miejsce w ogrodzie to oczywiście stos gałęzi przygotowanych na ognisko

Super zdjęcia Cudny ten Wasz "diabeł tasmański" Jak każde ogarzatko robi słodziutkie minki na zdjęciach
Pozdrawiamy!

Zdarzało się,że Uchatek na swoich uszach latał
uchole układały się jak śmigła helikoptera

Niedzielę spędziliśmy w ogródku u babci Lidki i cioci Dominiki
Uchatek poznał swoją kuzynkę Majkę - czteroletnią sznaucerkę.
Najpierw czaił się a potem tańcem zachęcał do zabawy Majka była niechętna ale Uchatek do dziś nie daje za wygraną i próbuje rozruszać pannę jak tylko się da Podszczypuje ją w tyłeczek, obskakuje z wszystkich stron, podszczekuje,....śmiechu co nie miara