Strona 10 z 66
Re: Łazik z Gończaków
: piątek 19 cze 2009, 20:50
autor: nulka
Dzięki Aszemi

już muślałam,że nikt się nie odezwie
A co do grilowędzarni to przypomina wygódkę,tylko (na szczęście

)jest za wysoko,żeby można było wygodnie się załatwić

Re: Łazik z Gończaków
: sobota 20 cze 2009, 11:23
autor: nulka
Mój Łazik jęczy za kością,jak Zojka dostaje suchą karmę,troszkę podlewam rosołkiem ,to jest zazdrosny i wtedy z zazdrości swoją porcję też zjada i najedzony szuka i prosi ,ale ja mam inny problem-sikanie i muszę sie za to porządnie zabrać,po prostu namierzyć Zojkę i co chwilę wypuszczać na dwór,nie miałam tego problema z Łazem,może coś mi podpowiecie jakiś sposób na nie sikanie

Re: Łazik z Gończaków
: sobota 20 cze 2009, 23:22
autor: Aszemi
Eh najlepiej to wypuścić na cały dzień na ogród i już

Re: Łazik z Gończaków
: sobota 20 cze 2009, 23:56
autor: bea100
Nulka- jak zobaczysz, że kuca to ostre FE jak przerwie przestraszona to biegiem na dwór i jak dokończy bardzo się ucieszyć i nagrodzić. Nie ma innej metody. Szybko zajarzy, zobaczysz.
Re: Łazik z Gończaków
: piątek 26 cze 2009, 12:20
autor: nulka
Dzięki ,Zojka jest sprytna bawi się długo na polu z Łazem już same chcą wracać do domu,czasem robią taki numer,że bawią się i nagle ich nie ma i okazuje się że siedzą pod drzwiami i czekają Zojka przychodzi do domu i po chwili cyk,nasiusiane,kanapę wyprałam dywan jeszcze nie,bo pogoda nie sprzyjająca ,a Zojka szczęśliwa

,nagradzam na dworze za sikanie,czasem sika nawet 3,4 razy na spacerze ,ale przy takiej parówce to się nie ma co dziwić,piją cały czas,
jest taki postęp ,że nie sika na kanapę

,więc na polu cieszę się ,nagradzam,w domu rzadko uda mi się ją złapać w trakcie sikania ,żeby skarcić,zwykle jest już po,więc za póżno na skarcenie
liczę ,że wyrośnie....
Re: Łazik z Gończaków
: środa 08 lip 2009, 12:23
autor: BasiaM
nulka pisze:...jest taki postęp ,że nie sika na kanapę

...
Z naszym Uchatym to była przeprawa...bo za sikanie na ręcznik dostawał nagrodę. Cwaniak zaczął spać na swojej toalecie bo liczył na ciasteczko. Teraz za sikanie tylko go głaszcze i mówię "dobry pies". Celuje już w sam środek ręcznika i raz na 20 razy zdarzy mu się zrobić w drugim końcu przedpokoju a to dlatego,że nie zdąży dobiec

Na balkonie też siusia na ręcznik
A swoją drogą...nie wychowałam jeszcze Uchola a już mi się marzy nastepny ogarek....
Tylko mieszkanie za małe
Wasze psiaki słodziaki są

Re: Łazik z Gończaków
: środa 08 lip 2009, 21:37
autor: nulka
Dzięki BasiuM ,Łazik szybko załapał o co nam chodzi z tym sikaniem,a Zojandinella ciągle jeszcze nie wie,tylko szkoda ,że we wszystkim innym jest taka sprytna wchodzi sobie na stół w pokoju i buszowanko ,oczywiście kiedy nas nie ma
A ogórkowo jest chorobą zaraźliwą,nie dośc ,że mam (chyba

)2 ogary to jeszcze siedziałabym tu na forum i oglądałabym cały czas ogarki

Re: Łazik z Gończaków
: sobota 18 lip 2009, 21:40
autor: BasiaM
nulka pisze:... wszystkim innym jest taka sprytna wchodzi sobie na stół w pokoju i buszowanko ,oczywiście kiedy nas nie ma
...dlatego my zamykamy pokój,żeby Uchatka nie korciły słodkości na stole
póki co chyba zrozumiał,że nawet jak my jemy to on nie ma czego szukać przy stole.
Jak jest obiad to Uchaty bada co jest grane i kładzie się obok na sofie lub pod stołem

Re: Łazik z Gończaków
: sobota 18 lip 2009, 22:10
autor: nulka
Nie,nie !Nie chodzi o jedzenie ,jak nas nie ma ,to stół jest czysty

,ale są np. gazety,jakies papiery,perwszy raz zorientowałam się jak jakieś wydruki zostawiłam i jak przyszliśmy to leżały pogryzione w pokoju

,także staram się już nic ważnego na stole nie zostawiać ,no laptop jest ale mam nadzieję ,że tego nie ruszy,dla Łazika łażenie po stole to kosmos,a Zojandinella to sprinterka fotelik i stół,a zostają w pokoju ,bo tu śpią na kanapie

,a żarciem to nie ma problemu...dopóki nie otworzy się lodówki,tu znowu Łazik ma pole do popisu , Zojki to nie rusza

,nawet jak jest mocno zaspany ,a ktoś otwiera lodówkę - to już stoi

,fajnie prosi o kości - noskiem najpierw delikatnie ,potem mocno wpycha głowę pod łokieć i pokazuje na lodówkę
Acha już chyba wiem jak ogar gra !Cudnie ,ale jeszcze nie było to na zająca ani dzika tylko na obcą osobę

Re: Łazik z Gończaków
: niedziela 19 lip 2009, 10:09
autor: BasiaM
nulka pisze:Acha już chyba wiem jak ogar gra !Cudnie ,ale jeszcze nie było to na zająca ani dzika tylko na obcą osobę

Uchaty gra ( śpiewa ! ) cudnie.Szczególnie jak jedzonko robie dla niego.
W różnych sytuacjach wydaje różne dźwięki. Inaczej jak zachęca pieska do zabawy, inaczej jak się bawimy ... ech...pociecha z niego

Najpiekniej śpiewa jak jedziemy autem
