
Bachmat, Lorna i reszta-ekipa znad Sarczego Brzegu.
Re: Bachmat i Lorna
Wielka przestrzeń, granatowa biel i dwa biegające ogary - super widok 

- BACHMATsforanemroda
- Posty: 1117
- Rejestracja: niedziela 01 lis 2015, 16:35
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Jeleń, Szczecinek
- Kontakt:
Re: Bachmat i Lorna
Dzisiaj wybraliśmy się z mamą i psami na spacer do szkoły po mojego 8-letniego brata.
Psy się trochę ciągały na smyczy jak zwykle
Pod szkołą Bachuś robił furorę, został wygłaskany i wytulony. Lorna jeszcze ma dystans do obcych i raczej nie lubi jak ktoś ją zaczepia.
Wszystko byłoby fajnie gdyby nie nasza wspaniała wioska i psy na łańcuchach...
Już nie mam siły do ludzi dla których psy są tylko po to żeby straszyć innych i czy mróz czy gorąc psy siedzą przy budzie na jednym łańcuch przez x lat... Agresywne i niebezpieczne. Zawsze staramy się omijać takie miejsca niezauważeni i jak najszybciej. Tym razem się nie udało. Łańcuch nie wytrzymał i pies wpadł wprost w nas. Średniej wielkości coś w typie szpica, czarny, długowłosy. Bachmat zdążył go zauważyć, pies ugryzł mamę w udo, po czym odskoczyli z Łukaszem. Bachmat złapał go i trzymał w pysku do czasu, aż po psa przyszli rozbawieni właściciele. Nie wiem jakie obrażenia odniósł tamten, ale krew się polała
Bachmat na szczęście nie ucierpiał, Lorna wyślizgnęła się z obroży i też zdążyła zwiać. Do tej pory trzyma mnie złość. Nie można się ruszyć z domu bo wszędzie coś się dzieje.
Właściciele zawzięci, mieszkają niedaleko, zaczęli wykrzykiwać co ja tam wgl robie? Przecież to nie ich wina, że pies się zerwał i jeszcze z żalem, że Basiek nie ma kagańca... Coś okropnego, stach pomyśleć co by było gdyby jednak miał ten kaganiec?!
Psy się trochę ciągały na smyczy jak zwykle

Pod szkołą Bachuś robił furorę, został wygłaskany i wytulony. Lorna jeszcze ma dystans do obcych i raczej nie lubi jak ktoś ją zaczepia.
Wszystko byłoby fajnie gdyby nie nasza wspaniała wioska i psy na łańcuchach...

Już nie mam siły do ludzi dla których psy są tylko po to żeby straszyć innych i czy mróz czy gorąc psy siedzą przy budzie na jednym łańcuch przez x lat... Agresywne i niebezpieczne. Zawsze staramy się omijać takie miejsca niezauważeni i jak najszybciej. Tym razem się nie udało. Łańcuch nie wytrzymał i pies wpadł wprost w nas. Średniej wielkości coś w typie szpica, czarny, długowłosy. Bachmat zdążył go zauważyć, pies ugryzł mamę w udo, po czym odskoczyli z Łukaszem. Bachmat złapał go i trzymał w pysku do czasu, aż po psa przyszli rozbawieni właściciele. Nie wiem jakie obrażenia odniósł tamten, ale krew się polała

Bachmat na szczęście nie ucierpiał, Lorna wyślizgnęła się z obroży i też zdążyła zwiać. Do tej pory trzyma mnie złość. Nie można się ruszyć z domu bo wszędzie coś się dzieje.

Właściciele zawzięci, mieszkają niedaleko, zaczęli wykrzykiwać co ja tam wgl robie? Przecież to nie ich wina, że pies się zerwał i jeszcze z żalem, że Basiek nie ma kagańca... Coś okropnego, stach pomyśleć co by było gdyby jednak miał ten kaganiec?!

- Załączniki
hodowla znad Sarczego Brzegu
https://www.facebook.com/BACHMATsforanemroda/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/BACHMATsforanemroda/" onclick="window.open(this.href);return false;
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Bachmat i Lorna
Nie ma co się dać zastraszyć. To ich pies ugryzł człowieka i nie był stosownie zabezpieczony tylko wybiegł poza swoją posesję. Pies na smyczy nie ma obowiązku mieć na ulicy kagańca. To Wy im możecie narobić kłopotu, jakby była policja to dostaliby mandat. Pies szczepiony chociaż?
- BACHMATsforanemroda
- Posty: 1117
- Rejestracja: niedziela 01 lis 2015, 16:35
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Jeleń, Szczecinek
- Kontakt:
Re: Bachmat i Lorna
Szczepiony, ale nie chcieli mi pokazać dokumentu. Dopiero jak wybrałam numer na policje to łaskawie pokazali.
hodowla znad Sarczego Brzegu
https://www.facebook.com/BACHMATsforanemroda/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/BACHMATsforanemroda/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Bachmat i Lorna
Bachmat, brawo. Prawdziwy obrońca.
Lornę jak najczęściej zabierać pod szkołę do miziania
.
U mojej siostry w wiosce, właściciel z psem na smyczy, na spacerze to Marsjanin. Wszyscy dziwią się jak można spacerować z psem?! Dziwactwo?!
Lornę jak najczęściej zabierać pod szkołę do miziania

U mojej siostry w wiosce, właściciel z psem na smyczy, na spacerze to Marsjanin. Wszyscy dziwią się jak można spacerować z psem?! Dziwactwo?!
Zapraszamy: http://www.hodowlalesioki.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Bachmat i Lorna
A już myślałam,że tak źle to tylko u mnie na wsi
. Nie da się policzyć ile razy na naszej drodze stanął "spuszczony" z łańcucha pies, ile razy byliśmy "atakowani" przez okoliczną ludność za chodzenie po "ich" chodniku,pod "ich" płotem i po "ich" ulicy. Psy wypuszczane na noc żeby sobie po wsi pobiegały nie brudzą bo tego nikt nie widzi,mój na smyczy ciągle s...a bo zawsze mnie z nim widać...po prostu...taka logika. O nagminnie przeskakujących ogrodzenie na nasz widok żądnych krwi psach i równie agresywnych właścicielach szkoda pisać...Zawsze chodzę z gazem w kieszeni. Nigdy go jeszcze nie użyłam ale z nim czuję się bezpieczniej. Z jednym psem na smyczy jeszcze jest jako tako ale z dwoma silnymi samcami już nie tak łatwo. Głównie siedzimy w lesie ale wieczorem do lasu już nie wejdę więc muszę zrobić spacer po wsi a wtedy duszę mam zawsze na ramieniu
Całe szczęście,że miejscowi są już teraz w mniejszości i muszą się liczyć z coraz większą liczbą nowych mieszkańców. Takie sytuacje są bardzo stresujące i przede wszystkim szkoda psów bo to one zwykle są obiektem ataków


- BACHMATsforanemroda
- Posty: 1117
- Rejestracja: niedziela 01 lis 2015, 16:35
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Jeleń, Szczecinek
- Kontakt:
Re: Bachmat i Lorna
Każda wiocha taka sama
No nic trzeba jakoś z tym żyć..
My dziś świętujemy 7. miesięcznice Lorny.

My dziś świętujemy 7. miesięcznice Lorny.

hodowla znad Sarczego Brzegu
https://www.facebook.com/BACHMATsforanemroda/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/BACHMATsforanemroda/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Marzena i Czarek
- Posty: 1491
- Rejestracja: wtorek 03 maja 2016, 12:47
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: pod Częstochową
Re: Bachmat i Lorna
100lat.
>>>Hodowla Ogara Polskiego z Kawaleryjską Fantazją<<<
Numer kontaktowy: 503 067 461
Numer kontaktowy: 503 067 461
Re: Bachmat i Lorna
A to akurat zależy od gminy.kasiawro pisze:Pies na smyczy nie ma obowiązku mieć na ulicy kagańca.
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: Bachmat i Lorna
Powinniście zgłosić ugryzienie na policji, tak czy siak. Dostaliby mandat to następnym razem psa przypilnują
Widać, że Lorna odczuwa dyskomfort przy dzieciach pod szkołą. Powinna wpadać częściej albo gdzie indziej z dzieciakami się oswajać. Ale jak tu socjalizować jak po drodze jakiś burek jej może psyche zryć
Kaganiec i jednocześnie smycz to chyba już przesada i nie słyszałam, żeby gminy takie regulacje miały ale kto wie. Jak bez smyczy to kaganiec a i to nie zawsze...


Kaganiec i jednocześnie smycz to chyba już przesada i nie słyszałam, żeby gminy takie regulacje miały ale kto wie. Jak bez smyczy to kaganiec a i to nie zawsze...