Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

eeee - a co to za lista????? Nieobecnych

ja chcę tą obecności, oczywiście ciałem i duszą, żeby łaciną nie polecieć (o duszę chodzi)

Kurczę - też chciałam się wybrać, ale dla mnie z Lenką to jednak trochę za daleko No cóż, przyjdzie pokibicować tylko i zazdrościć spotkania/imprezy/wystawy/lektur

ludzie, no co Wy???? Dla mnie wszędzie jest ZA DALEKO. Ja jako jedyna chyba na świcie nie mam samochodu. (tak pozwolę ze sobą robić zdjęcia pamiątkowe). Nie mamy samochodu, mieszkamy na wsi zabitej dechami i każdy wyjazd z psami to niesamowita logistyka jak dojechać gdziekolwiek. Nawet wyjazd do Lublina na wystawę (ok 30 km od mojej wiochy) to mega logistyka, bo ja nawet u siebie nie mam PKS (tzn jest, ale trzeba ze 2 km po łące i przez rzekę iść), do najbliższego PKP mam 3.5 godz piechotą (rowerem ciut bliżej, ale nie mam przyczepki na psy). Ale jeździmy na te wystawy, bo szlachectwo zobowiązuje, bo trzeba pokazywać te nasze ogry, bo mamy w końcu te kilka naszych rodzimych ras i warto/należy/trzeba je pokazywać.

Już się czuję winna/zbesztana

A ja mam pytanie techniczne. Czy ktoś z okolic Katowic lub Częstochowy jedzie na klubówkę w sobotę rano i wziąłby do samochodu jednego, pięknego ogara płci męskiej? Grzecznego, spokojnego, glucącego ale bez szaleństw. Raczej mile widziane grzeczne suczki do towarzystwa.

Albo może ktoś jedzie w sobotę rano z Warszawy i zabierze grzecznego chłopca, słynnego handlera na klubówkę. Jakoś mi logistyka nawala. Chłopiec w podróży głównie śpi. Nie gluci się i nie wymiotuje. Może jechać i z suczkami i z psami.

qzia - to kogo i skąd chcesz wywieźć na klubówkę, bo się pogubiłam.

panbazyl pisze:qzia - to kogo i skąd chcesz wywieźć na klubówkę, bo się pogubiłam.

No jak to?
1. Nieglucącego się chłopca z Warszawy.
lub
2.Glucącego się ogara z okolic Częstochowy

To ja też technicznie - Planuję wyjazd z W-wy ok. 14-15tej w Piątek.
Zamierzam jechać 17/19 (przez Ryki, Lublin, Kraśnik, Janów Lub.)
jeżeli ktoś chce się zabrać, zapraszam (moje suki konfliktowe nie są)
S.

aganowaczek pisze:

panbazyl pisze:qzia - to kogo i skąd chcesz wywieźć na klubówkę, bo się pogubiłam.

No jak to?
1. Nieglucącego się chłopca z Warszawy.
lub
2.Glucącego się ogara z okolic Częstochowy

ale to tak że ktoś z nich może nie dojechać? (tzn nieglucący się chłopiec sam biega po ringu, ew, glucący się ogar sam się wystawia?)