Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Wszystkiego najlepszego dla Bieszczada - Borysa
I gratulacje za udany debiut wystawowy

Slodko wygladaja spiace rozrabiaki dwa

aganowaczek pisze:
Ten Pan na ostatnim zdjęciu też zalicza się do "śpiących kluchów"?

Oczywiście że tak! Największy śpiący klusek

eliza pisze:Jeden duży, drugi mały

Eliza, bardziej do nich pasuje głupi i głupszy!

No i jeszcze raz dziękujemy wszystkim za urodzinowe życzenia.

Jak zakładałam bloga to się zastanawiałam, czy nazywać tu psy po domowym imieniu, czy po rodowodowym imieniu. No i chyba to zmienię i będę je nazywać tak, jak nazywają się w domu, czyli BIESZCZAD BLUES to Borys, a WICHER to Sasza. Dwóch rosyjskich braci

Malutki Sasza/Wicherek rośnie w oczach

Wicherek (Sasza) na niektórych zdjęciach to taki beztroski, figlarny głuptasek a na innych jest taki dumny i poważny . I jakiego pięknego ma orła białego (z rozportartymi skrzydłami) na piersi.
A tak w ogóle to piękne dwie mordki.

Śliczne są i rosną tak szybko, że aż strach

Wicherek (Sasza) na niektórych zdjęciach to taki beztroski, figlarny głuptasek a na innych jest taki dumny i poważny

Dokładnie! I tak też się zachowuje. Czasami jest dostojnym, poważnym, dorosłym ogarem, chodzi po działce z uniesionym pyskiem ... a za chwile wariat, potyka się o własne łapy, robi fikołki i podgryza swoją własną łapę Cały Sasza
A z Borysem bardzo się kochają

Maluch strasznie mięciutki musi być A Borys piękny i ma cudne imię. Tak miał się mój syn nazywać ale tatuch się nie zgodził

Orzeł na piersi jak malowany!
Bardzo ładnie się ten Sasza zapowiada- gratuluję.
Mam wrażenie że Borys trochę wariactwa od Saszy podebrał, a powagę oddał