Strona 10 z 47
Re: Śmiga (Okowita z olfactus)
: piątek 07 wrz 2012, 16:15
autor: qzia

wszyscy czekają, ale będzie dobrze. Garncarz to dobra firma.
Re: Śmiga (Okowita z olfactus)
: piątek 07 wrz 2012, 17:30
autor: hania
Jest ok, tylko Śmiga mocno przeżywa.
Re: Śmiga (Okowita z olfactus)
: piątek 07 wrz 2012, 17:46
autor: śmiga
Już po wszystkim, wszystko przebiegło sprawnie i szybko, oczka wyglądają średnio ale i tak lepiej niż jak je mrużyła przez cały dzień przez te rzęsy. Teraz śpi i trochę popiskuje na zmianę no i uczy się chodzić z kołnierzem, najlepiej jej wychodzi jak ktoś przed nią idzie.
Kurcze pełen profesjonalizm w tym gabinecie.
Re: Śmiga (Okowita z olfactus)
: piątek 07 wrz 2012, 17:53
autor: śmiga
Śmiga
Re: Śmiga (Okowita z olfactus)
: piątek 07 wrz 2012, 22:29
autor: ania N
Biedulka - ale teraz powinno być już z górki.

I ile czasu tak z tym kołnierzem?
Re: Śmiga (Okowita z olfactus)
: piątek 07 wrz 2012, 23:04
autor: śmiga
10dni nie będzie lekko śmigusi sie wyraźnie nie podoba ten kawal plastiku
Re: Śmiga (Okowita z olfactus)
: piątek 07 wrz 2012, 23:09
autor: śmiga
Dziękujemy z ogarkowo forumowe wsparcie
Re: Śmiga (Okowita z olfactus)
: sobota 08 wrz 2012, 23:17
autor: irie
Na pewno szybko sie nauczy chodzic z kolnierzem. A najwazniejsze, ze klopot z oczu

Re: Śmiga (Okowita z olfactus)
: niedziela 09 wrz 2012, 00:08
autor: qzia
Nasza Zuzia po pogryzieniu ponad tydzień chodziła w kołnierzu. Od trzeciego dnia latała nawet po podwórku z anteną na głowie. Szybko się nauczy odmierzać odległość.
Pozdrawiam Kasia
Re: Śmiga (Okowita z olfactus)
: wtorek 11 wrz 2012, 17:06
autor: śmiga
Śmiga czuje się dobrze. Chyba zaakceptowała swój kołnierz
Biega po podwórku tak jakby wcale go nie miała.
Nawet na spacery już ją zabieramy (krótki i oczywiście na smyczy

)
Opuchlizna już prawie zeszła, oczka wyglądają dobrze i
oczywiście już ich nie mruży
Cieszymy się bardzo
