Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Ja jak byłam mała to miałam małego kotka, którego przebierałam i woziłam w wózeczku. Do dziś nie wiem jak on to znosił tak spokojnie. Czyżby jakaś mała dziewczynka co lubi mieć lalę w wózeczku? Biedny ogarek. Nie ma już nawet siły uciekać
Pozdrawiam Kasia

no tak, jedni sobie sami biegaja a inni lubia sie wozic

quzia, tylko ten biedny ogarek sam sie wepchal do wozeczka i nie dal sie wygonic. No i rodzina sie zebrala i dumala: to teraz wozic czy nie wozic...ale pociesze - przebierac jeszcze sie nie lubi

Pozdrawiamy

elap pisze: Korsa rzeczywiscie jest mamusia do pozazdroszczenia

Genialna jest!
Małe-duże ogary są rewelacyjne! Bardzo mi się podobają!

AniuW dziekuje. Nieskromnie musze przyznac, ze podzielam twoje zdanie

Taką super stronkę dostałam z Niemiec (wklejam bo wiem, że Ela tu wpada)

http://www.ogar-polski.biz" onclick="window.open(this.href);return false;

Znamy ją już

Myślę, że Ela stronkę też dostała ...skoro ja dostałam to hodowca pewnie tym bardziej
Ale polecam - bardzo miła, ciepła ...chociaż nic nie rozumiem

Ania W pisze: Ale polecam - bardzo miła, ciepła ...chociaż nic nie rozumiem

No Ania, trza się uczyć języków!!!

Jest jeszcze google tlumacz, troche ulomne, ale i tak bardzo pozyteczne narzedzie

irie pisze: ale i tak bardzo pozyteczne narzedzie

Ja to narzędzie kocham i bardzo szanuję