Strona 89 z 100

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

: wtorek 30 lis 2010, 21:06
autor: ketrin
bardzo ładny portret :marzyc_2:

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

: środa 01 gru 2010, 08:44
autor: Wigro
Też mi się bardzo podoba, nie tylko podobne do psa ale i widać że Nutka.
Weż go jakoś zatrudnij dla ogarkowa.
Pozdrawiam

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

: środa 01 gru 2010, 09:19
autor: mell
super sesyjka n a spacerku :brawo_1:

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

: środa 01 gru 2010, 10:04
autor: Malgosiaczek_27
Miło nam, ze podoba się portret naszej Nutki, oraz spacerowe sesyjki :) :D

Wigro pisze:Weż go jakoś zatrudnij dla ogarkowa.
Wigro myślę, że kolega dałby się łatwo namówić na zatrudnienie dla ogarkowa. Myślę tez że nie , "zdarł" by z nikogo jak jakiś znany portrecista, malarz :mrgreen: :gleba:

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

: środa 01 gru 2010, 11:12
autor: wszoleczek
A karykatury też wykonuje? :mysl_1: Psów oczywiście :) Albo psów z właścicielami :P Zapytaj się go czy ma jakiś cennik :twisted:

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

: środa 22 gru 2010, 22:45
autor: Malgosiaczek_27
Zbliżają się święta a my wyjeżdżamy,
więc już teraz składamy wszystkim najserdeczniejsze życzenia
z okazji zbliżających się Świat Bożego Narodzenia.

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

: środa 05 sty 2011, 12:44
autor: Malgosiaczek_27
Święta ...święta... i po świętach... ;) Na święta w tym roku jechaliśmy do moich rodziców, Nuta lubi tam jeździć bo lubi swojego kolegę Ciapka, no i to, że tam w domu zawsze dużo chętnych do głaskania się znajdzie :D
Dodam parę zdjęć z podróży do domu. Nuta niezbyt lubi samą jazdę samochodem, ale nie jest to dla niej zbyt wielki problem. Co prawda jak słyszę że pańcio odpala samochód to stara się go omijać dużym łukiem i nie podchodzić za blisko ;) Jednak, gdy dowiaduje się ze musi, to wskakuje sama, w aucie jest spokojna, dość szybko nawet zasypia i już od daaaawna się nie ślini.
Sylwester też przetrwała bez większych problemów. Pierwsze pojedyncze strzały skutkowały jedynie podniesieniem głowy z poduszki, bądź tym ze podchodziła Nuta do nas i siadała jak najbliżej. Siedziała tak kolo mnie albo Pawła i wydawała się w miarę spokojna wtedy. Kładła się po pewnym czasie pod nogami i spała :) Gdy o północy wyszliśmy przed dom pooglądać fajerwerki Nuta została już w domu. Była na spacerku około 18stej gdy było jeszcze spokojnie. Po naszym powrocie Nutelson leżał kolo kanapy z głowa pod ława. Jednak gdy do nas podbiegła nie było ani podkulonego ogonka jak wcześniej to bywało, ani jęczenia...była tylko wielka radość :) Mam nadzieje, że taki stan rzeczy utrzyma się na dłużej. :silacz:


A więc... "Nuta w podróży..." (przepraszam za nie najlepsze zdjęcia ale były robione telefonem) :D
I zdjęcie oddające pozę w jakiej zastaliśmy Nutę podczas sylwestrowych wystrzałów ;) Była wtedy tylko troszkę bardziej zwinięta w kłębek ;) :)

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

: wtorek 18 sty 2011, 13:26
autor: miszakai
:piwko: Najlepszego :)

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

: wtorek 18 sty 2011, 14:02
autor: wszoleczek
Sto lat z ogarami :piwko:

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

: wtorek 18 sty 2011, 14:14
autor: Malgosiaczek_27
Dziękuje Wam bardzo :) :mrgreen: :piwko: :psiako: