Bardzo ważnym czynnikiem jest też ilość powtórzeń i historia nagradzania. A im dłuzej ćwiczysz z psem tym tego jest więcej. I jest to Twoja zasługa.zybalowie pisze:Chyba nie bardzo jest czego... ja to bardziej zwalam na bieg czasu i powoli wzbierającą koncentrację i "statecznienie" mojego psa....
Mozart
Re: Mozart - Ogar poszedł w las.
Re: Mozart - Ogar poszedł w las.
No, dzisiaj podjęłam męską decyzję - rozpoczynamy przygodę z BARFem 
Od znajomego dystrybutora dostałam dostęp do mrożonego mięsa i mielonych kości, dobrej jakości, a resztę sobie będziemy dokładali sami.
Na razie porcja na tydzień i zobaczymy, jak nam to wyjdzie.
Wcześniej próbowałam eksperymentów z barfowaniem, ale największy problem był w tym... no właśnie - mięsie. Ciężko znaleźć mięso dobrej jakości, a nawet idąc na jakiś kompromis wydawałam duuużo. Nie jestem zmotoryzowana, nie zawsze dokupiłam mięso na czas, albo sklep był zamknięty, nie dowieźli itd. więc i tak mieszałam z suchym.
Zobaczymy, jak nam to wyjdzie

Od znajomego dystrybutora dostałam dostęp do mrożonego mięsa i mielonych kości, dobrej jakości, a resztę sobie będziemy dokładali sami.
Na razie porcja na tydzień i zobaczymy, jak nam to wyjdzie.
Wcześniej próbowałam eksperymentów z barfowaniem, ale największy problem był w tym... no właśnie - mięsie. Ciężko znaleźć mięso dobrej jakości, a nawet idąc na jakiś kompromis wydawałam duuużo. Nie jestem zmotoryzowana, nie zawsze dokupiłam mięso na czas, albo sklep był zamknięty, nie dowieźli itd. więc i tak mieszałam z suchym.
Zobaczymy, jak nam to wyjdzie

Re: Mozart - Ogar poszedł w las.
My barf-ujemy od dłuższego czasu i psy wyglądają na zadowolone
. Polecam koniecznie kości niemielone - zaspokajają psią potrzebę żucia.

Re: Mozart - Ogar poszedł w las.
Dajemy kości w całości jako... hm... atrakcję i urozmaicenie, ale z obawą - ciągle dostaję sprzeczne sygnały od speców różnej maści dotyczące tego, czy w ogóle i jakie
Nasłuchasz się, a potem się boisz.

Nasłuchasz się, a potem się boisz.
- wszoleczek
- Posty: 1894
- Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
- Gadu-Gadu: 3431453
- Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
- Kontakt:
Re: Mozart - Ogar poszedł w las.
Ja też się nasłuchałam, ale zauważyłam, że jak Nero dostaje regularnie kości, to jest lepsza kupa 

Natalia i Nero
Re: Mozart - Ogar poszedł w las.
Powoli się przekonuję do takiego żywienia i do zmiany sposobu myślenia o żywieniu psa 
Mam wrażenie że jest grupa właścicieli (należę do niej) nieźle wytresowanych przez producentów karm, którzy przekonują nas, że karmienia psa to filozofia nie na głowę laika, więc oni nam chętnie sprzedadzą zbilansowaną, labolatoryjnie dopracowaną karmę. A naturalne? Od tego pies się rozpęknie, rozchoruje, nie wolno, grzech...

Mam wrażenie że jest grupa właścicieli (należę do niej) nieźle wytresowanych przez producentów karm, którzy przekonują nas, że karmienia psa to filozofia nie na głowę laika, więc oni nam chętnie sprzedadzą zbilansowaną, labolatoryjnie dopracowaną karmę. A naturalne? Od tego pies się rozpęknie, rozchoruje, nie wolno, grzech...

Re: Mozart - Ogar poszedł w las.
No dobra, betatesty barfa wypadły pomyślnie. Ale na razie i tak musimy zbastować - z tej prostej przyczyny, że trzeba wykończyć zapas suchego, a mamy go jeszcze na kilka miesięcy
Na razie będę mieszać, a jak już zużyjemy zapas, to wrócimy do opcji full barf, bo bardzo ładnie się sprawdziła.

Na razie będę mieszać, a jak już zużyjemy zapas, to wrócimy do opcji full barf, bo bardzo ładnie się sprawdziła.
- Załączniki
Ostatnio zmieniony wtorek 15 lis 2011, 19:39 przez zybalowie, łącznie zmieniany 1 raz.
- martaimicho
- Posty: 323
- Rejestracja: wtorek 24 sie 2010, 07:47
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Mozart - Ogar poszedł w las.
Mozi,jaki Ty chłopie przystojny
taki dorosły pies się zrobił..aaa już wiem skąd ja tę mordkę znam
mam podobną w domu!!
brat daje łapą..jak to ogry cudnie robią jak coś chcą-łapą po człowieku

taki dorosły pies się zrobił..aaa już wiem skąd ja tę mordkę znam

brat daje łapą..jak to ogry cudnie robią jak coś chcą-łapą po człowieku

- Aszemi
- Posty: 6177
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
- Gadu-Gadu: 4921992
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Mozart - Ogar poszedł w las.
Co te nasze psy potrafią wszamać to aż dziw bierze 

- wszoleczek
- Posty: 1894
- Rejestracja: środa 18 lis 2009, 10:44
- Gadu-Gadu: 3431453
- Lokalizacja: Libiąż k/Chrzanowa
- Kontakt: