Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

weszynoska pisze:Książka Samograjki jest gdzieś w necie w PDFie czy jakos tak..można wirtualnie poczytac

jest, jest, nawet można ją sobie ściągnąć

To ja poproszę
Kasia

Ale ja chcę tradycyjną wersję, nie potrafię czytać z monitora. Nie ten klimat.

miszakai pisze:Ale ja chcę tradycyjną wersję, nie potrafię czytać z monitora. Nie ten klimat.

dokumenty w .pdf można wydrukować na drukarce i już jest wersja papierowa.

Z tego co pamiętam plik był tylko do odczytu i nie wolno go drukować. Pewnie niektórzy umięliby to ominąć ale to chyba nie fair. Plik w tej chwili nie da się ze strony hodowli ściągnąć. Ten, który ja kiedys miałam na kompie był zabezpieczony przed drukowaniem a na stronie Samograjki jest zresztą wzmianka o prawach autorskich - powielaniu, kopiowaniu itp., więc nie drukujcie proszę książek
Co do klimatu to też nie byloby to to samo

miszakai

przecież napisałam wyraźnie i ogólnie, że pliki z rozszerzeniem można drukować a nie, że akurat TEN można.
Co ma wspólnego odczyt z wydrukiem ? Nic.
Jeśli jest napisane, że tylko do odczytu to znaczy, że nie można go modyfikować np. tak jak w wordzie.

BasiaM pisze:weszynoska napisał(a):
Książka Samograjki jest gdzieś w necie w PDFie czy jakos tak..można wirtualnie poczytac

BasiaM pisze:jest, jest, nawet można ją sobie ściągnąć

BasiaM pisze:miszakai napisał(a):
Ale ja chcę tradycyjną wersję, nie potrafię czytać z monitora. Nie ten klimat.

BasiaM pisze:dokumenty w .pdf można wydrukować na drukarce i już jest wersja papierowa.

No jak dla mnie to raczej mało ogólne stwierdzenie, raczej konkretnie odniosłaś się do korzystania z tego pdf z książką samograjki W końcu pisałam, że chcę wersję tradycyjną TEJ POZYCJI bo z komputera czytać nie lubię(...) a Ty odpisałaś mnie cytując.
No bo po co miałabyś się dzielić ogólną wiedzą,że pliki pdf można drukować Można o ile nie jest to zabronione lub o ile nie są przed tym zabezpieczone(co pewnie da się ominąć ale po co?)
Pliki z rozszerzeniem doc też można drukować.
Z "tylko do odczytu" chodziło mi właśnie o wirtualne przeglądanie, bez drukowania a nie o modyfikowanie treści.

W każdym razie teraz nie mogę tego pliku znaleźć a z kompa straciłam. Zaczęłam wtedy czytać tę pozycję z komputera ale to bardzo męczące i nie o to chodzi.

miszakai pisze:Chciałam Ani Miłek książkę i znów nie zdążyłam. Wrzucaj na priva następnym razem

Jak zobaczę to dam znać

To się nazywa rzeczowe podejście do tematu
http://allegro.pl/suka-hodowlana-ogar-p ... 50667.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Super i nic o tym że chora, niehodowlana i niewystawowa.
Biedna sunia. Mam nadzieję że kiedyś znajdzie troskliwego i kochajacego opiekuna.

________________

Małgosia&S&C