Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Na blogu ciszaaaaaaaaaaaaaaaaaa .... ale lada moment będą małe Węszynoski

a bo na blogu dzieją się inne rzeczy

ruszył pełną parą remont drugiej chałpuki i ze sterty spruchniałek zaczyna się coś niecoś pojawiać...

rosną ściany...mamy nadzieję w tym roku ją trochę ogarnąć na zewnątrz, zrobic instalacje, naprawic i pomalowac dach, wstawic nowe okna zrobic wylewki wewnątrz...

wykosic 2 hektary nieużytków i doprowadzic do porządku stary zaniedbany sad....

pracy ogrom

a jeszcze w tym wszystkim choroba mojego syna trochę mnie dobija ( przepuklina lędźwiowego odcinka kręgosłupa)

z codziennych spraw....hotelik funkcjonuje na pełnych obrotach, borówka dała fajny plon, zerwałam dziś pierwszą dojrzałą kiść winogrona ( smak... )
winka w tym roku nie będzie ale mam już przedsmak owoców na przyszły rok...

mamy 3 szczenięta GP

i za chwilkę urodzą się Ogarzątka

a jeszcze trzeba wszystko ogarnąć przed zimą, prace polowe w pełni, czeka nas jeszcze fajna imprezka ( święto ziemniaka )

itd. itp...

czasami zapominam jak się nazywam ale jest

Święto ziemniaka mój znajomy organizował takie święto ... co rok ... z ogniskiem ....
A że ja poznańska pyra jestem to było co świętować

weszynoska pisze:....

Tak , że warsztaty trzeba będzie przenieść do Leśniówki ( co wcale nie jest nierealne )....

no a potem to już mogę zapraszać

Czymam za słowo.
Pozdrawiam serecznie, szczególnie Stefana.

tutaj też szczególne pozdrowienia he he

specjalnie dla carmen



fota "pod włos" ale księżniczkę widac

To Hrabina normalnie

Łapki założone jak u ogarka

nulka pisze:Łapki założone jak u ogarka

Domena arystokracji

Śliczna, aczkolwiek wolę takie psy, które nie wyglądają jakby miały za chwilę przewrócić się z głodu Charty zawsze mi się wydają za chude. Jakbym miała taki szkielecik w domu to sama bym z głodu padała, bo bym patrząc na chudą bidę niczego nie przełknęła