
Za jakiś czas spróbuj ponownie

Może i dobrze. Ale pewnie nie mieściła się w pokojuweszynoska pisze:a źle mu było w tej budzie ze słomą??
Ależ zupełnie nie rozumiem dlaczegowszoleczek pisze:Materiał pod spodem jakiś sztuczny, w środku pewnie też. Jak piorę mu legowisko, to środka nie piorę. Dałam pomysł w domu, że skoro jest problem z legowiskiem, to należy je usunąć, a psa wpakować do łóżka. Niestety pomysł został odrzucony
ZbyszekC pisze:Może i dobrze. Ale pewnie nie mieściła się w pokoju
wpakuj pod legowisko kawał styropianu. Albo zbuduj ramę pod legowisko - jak na ludzkie łóżko. Ja miałam taki problem z materacem dla ludziów co leżał na podłodze z desek (w zimie nawet przymarzł raz do podłogi.... ) i jak podniosłam trochę do góry i byłą cyrkulacja powietrza od spodu problem zniknął (wtedy chałupe ogrzewaliśmy tylko kominkiem, więc temperatury w dzień i w nocy były bardzo różne - zjawisko "przymarzania czy przeciekania" materaca nie istnieje za to na "strychu" czyli na poddaszu - tam może spokojnie leżeć na dechach bez żadnej izolacji powietrznej)wszoleczek pisze:Mam pewien problem z legowiskiem... leży na parkiecie i niestety podchodzi pod nie wilgoć. W domu mamy ciepło, legowisko leży niedaleko grzejnika.
Miał ktoś taka sytuację? Jak można temu zaradzić?