No to po kolei.
Dziś byliśmy u weta, zważyć się (w domu takiej wagi nie mamy) waga wskazała ponad 10 kg

. Wiercił się, więc trudno było ustalić dokładnie....no ale mamy już diwe cyfry. I choć podrósł znacząco, jeździ na kolanach i podziwia świat. Nie wiem jak to nazwać ale chyba kocha te podróże samochodem. Siedzi grzecznie i podziwia wszytsko w koło, na spokojnie. Przygląda się ludziom i przejeżdżającym autom. Zasypia jak baranek na kolanach. Dziś pierwszy raz Pancia prowadziła samochód a my choooopaki podziwialiśmy świat...... zasnął mi w ramionach na siedząco
Ogólnie psiak zdrowy choć po odebraniu podjechaliśmy do weta okulisty (Garncarza). Miał małe podwinięcie powiek. Zdania odwiedzonych weterynarzy, znajomych były podzielone. Może się naciągnie, może nie...... Zdecydowaliśmy, po konsultacji z tym wetem (Garncarzem), że warto.... Czy by się naciągnęło czy nie - ma zapewne ulgę i zdrowe oke (co potwierdziły badania - ciśnienie oka, wymazy itp.), które było w jakimś stopniu narażone na jakiś uraz.
Garncarz fajnie ujął nasz rozterki ,,może się naciągnie może nie...ale po co przez tyle czasu drażnić oko....byłoby miło Panu, przez jakiś czas nosić w oku włosy (...)" Kolejność była i jest dla nas oczywista w relacji z Dunajem. Jest dla nas członkiem rodziny. Zawsze myśleliśmy w takiej kolejności - Najpierw zdrowie psa, więź z nami jako członka rodziny......a potem ewentualne wystawy, hodowle. Prawdopodobnie skończy się tylko na tym podciągnięciu szwami.
Przy okazji rozmów o entropium z wetami, także u Garncarza itp. dowiedziałem się, że choć powinno się w hodowli o tym mówić, myśleć, badać itp.... nie można ,,wycinać w pień" tych z entropium, bo jak pokazują badania - czesto zdarza się tak, że u sztuk z wadą powiek inne rzeczy są w lepszym stanie niż te u psów ze zdrowymi powiekami. Chodziło o wytrzymałość. Że jest gro myśliwych biorących psy z jakiejś hodowli z ryzkiem entropium bo są wytrzymalsze od psów z hodowli ,,X". To samo tyczyło się serca, że u wielu ogórków z dobra powieką występują szmery serca, u sztuk z tą wadą praktycznie nie występują. Oczywiście serce na wystawie nie gra roli. Ale mam kolegów myśliwych potwierdzjacych zasadę.: ,,Irek hodowla X nie ma entropium ale on nie pobiegną połowy dystansu za dzikiem tak żywiołowo co te z hodowli Y, w kótrej istnieje ryzyko. To samo budowa. Oczywiście nie mówię, że te gdzie nie ma to są brzydsze ale zdarza się, że te co mają problem z powiekami czesto mają za to lepszą budowę.....nie ważne przy okazji sobie pogadalem, zebrałem informacje itp.
Najważniejsze, że Dunaj ma zdowe oczy, że szybko pomogliśmy.
Ogólnie jest bardzo żywiołowy (co opisywałem w wątku dot. gryzienia - trochę go rozumiemy bo pewnie chętnie by już pobiegał.....no ale te szczepionki) Wypady ma czasami na zamkniętym terenie - działka rodziców, znajomi. ........
mała ciekawostka

Na ostatnim wypadzie - działka rodziców - wpadł do stawu.....chodził, chodził...cos wąchał, wąchał i wpadł....popłynął kawałek i wyszedł ZADOWOLONY...!!!!

oj wodę będzie lubił chyba jak jazdę samochodem.
Z fotkami jeszcze musicie poczekać chwilkę, nie zrzuciłem a dziś padam, zasypiam.....