
Z nas dwóch chyba ja byłam bardziej "klasyczna" więc debiut w spódnicy jak najbardziej udany i będzie kontynuacja bez względu na preferencje modowe sędziego. Poza tym zaskakująco wygodnie i chłodniej niż w spodniach. Panom polecam szkocką w kratę. Sędzia odniosłam wrażenie tradycjonalista w tym pozytywnym znaczeniu, więc ani głęboki dekolt ani mini

To że gorąco już wszyscy pisali, było pewnie ponad 40stopni w słońcu.
Przy ringu tłok, wszędzie namioty, zero cienia, słaby przewiew. Dziękujemy Milanowi za przygarnięcie nas w biedzie

Młoda dość chętnie współpracowała, widzę postępy z wystawy na wystawę ale szybko wysiadła, na porównaniu suk miała dość, a na porównaniu młodzieży zaczęła pokładać się na ringu, więc podziękowałyśmy sędziemu i zabrałam ją ratować.
Jak zwykle niedosyt, upał więc psy pochowane, dopiero ze zdjęć i waszych opisów dowiedziałam się jakie psy były na wystawie.
Wnioski się nasuwają same, latem bez namiotu nie warto jechać , szkoda psa i własnych nerwów.
Gratulujemy Hanto i pozostałym zwycięzcom. Mnie też urzekła mała Figa, dzielna z niej dziewczyna

I gratulacje dla nas wszystkich i naszych piesków że daliśmy radę w ten upał
