Amicus to organizacja prozwierzęca działająca na terenie Głogowa i okolic. Od kilku lat stają do konkursu na prowadzenie miejskiego schroniska i na szczęście dla zwierzaków wygrywają. Dla mnie była to trzecia parada.
Właściciele kundelków, mieszańców i psów w typie (bywają łudząco podobne do yorków czy właśnie husky) zbierają się w określonym miejscu startu i przemaszerowują główna ulicą miasta do Parku Słowiańskiego, gdzie odbywają się pogadanki, zabawy dla dzieci i dorosłych.
Czasem w paradzie brały udział pieski do adopcji, były przedstawiane i możliwa była plenerowa adopcja. W tym roku ich nie było.
Po paradzie były dwie sportowe konkurencje: bieg przez i pomiędzy kołkami oraz bieg szaleńca - slalom między słupkami z psem na smyczy w jednej ręce i łyżką z jajkiem (na twardo) w drugiej. W obu konkurencjach brali udział dorośli i dzieci z psami.
Był konkurs niespodzianka - odbijanie psiej łapki na kartce.
Dla dzieci były dwa stanowiska: kącik plastyczny oraz kącik ceramiki. Atrakcje typu wata cukrowa i popcorn. Grochówka z kotła (pychotka
)
Między konkurencjami były pogadanki na temat adopcji - jak dobrać psa, czemu to takie ważne i jak kończy się wybór psa tylko ze względu na modę. O byciu domem tymczasowym oraz o prawidłowym doborze kagańca - uświadomienie ludziom, że tzw. tubki, nawet z siateczki, nie są kagańcami do chodzenia, a tylko weterynaryjnymi, bo piesek ochładza się ziając.
Zapisani uczestniczy parady otrzymywali w pakiecie startowym numerek dla swojego psa, pakiet sanitarny i kartki do głosowania na Miss i Mistera Kundelków - kartki z wypisanym numerem wybranych psów się oddawało organizatorom, a najładniejsze psiaki nagrodzili.
Na tablicach wystawione były zdjęcia i opisy kilkunastu zwierząt do adopcji.
Powiem Wam, że jest to fajna impreza, bo u nas nie ma parku dla psów, nie ma możliwości spotkać się spokojnie z innymi psiarzami. Psy zaczynają być wszędzie przeganiane. A tutaj były chciane i nawet na zdjęciach widać, że są ważne dla tych ludzi.
Dorośli i dzieci dobrze się bawili, a Stella ze swoim napisem wzbudzała sensację
Nawet gość z radia nas zagadnął.
http://www.glogow-info.pl/index.php?opt ... 8&Itemid=2
https://www.facebook.com/gspzamicus?fref=ts
Na dobrą sprawę, tylko 1 cały dzień i poszliśmy sobie na krzyż. A tak z ciekawości, na widok Waszych ogarów też ludzie chwytają w popłochu swoje yorki czy spaniele? Czy tylko moja Stelcia taka straszna?
Zaczepki z polotem - hahaha 
Rozbrajające... A mina zaczepianego 
Uśmiecha sie z politowaniem 
.
