Strona 9 z 17

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

: niedziela 13 kwie 2014, 22:52
autor: qzia
Bardzo dobry pomysł Małgosiu. :silacz: :silacz: Fajnie, że sunia trafiła do takiego troskliwego domku. A pomocy nie odmawiamy ale jak już pisałam, na podstawowe badania stać każdego. Wystarczy być może przez miesiąc dawać psu mniej karmy. Sunia schudnie a pieniądze się oszczędzi. :mysl_1: :mysl_1:

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

: poniedziałek 14 kwie 2014, 12:39
autor: BasiaM
qzia pisze: Wystarczy być może przez miesiąc dawać psu mniej karmy. Sunia schudnie a pieniądze się oszczędzi. :mysl_1: :mysl_1:
:strach_2: :wow_3: świetny pomysł, na prawdę, na pewno zaoszczędzi się tyle, żeby pokryć koszty badań u dobrego weta :tia:

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

: poniedziałek 14 kwie 2014, 13:46
autor: qzia
Akurat morfologie to robi laboratorium nie dobry wet. I cena jak sądzę jest standardowa. Może tez zostać honorowym krwiodawcą i będą badania za darmo. Do tego szczepienia i karma. No i satysfakcja, że się pomaga innym. :niewka:

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

: poniedziałek 14 kwie 2014, 20:12
autor: SARABANDA
Suka o dziwo nie ma jakiegoś super apetytu. Jak ją odwiedziłam karma leżała w misce. Z moimi dziewczynami to by nie przeszło.
Co do badań to Kasiu zejdź proszę na ziemię. Zestaw podstawowych badań tj. morfologia i przeglądowa biochemia to koszt ok 70-80 zł, USG następne 40zł. Gruczoły okołoodbytowe następne 15 zł, pod warunkiem że będą zdrowe. Osłuchanie płuc i serca obowiązkowe. Założenie książeczki bo już wiemy że starej nie odzyskamy. Do tego u nas żaden wet nie zrobi badań bez policzenia sobie za wizytę. Łącznie ponad 150-170zł zależnie od lecznicy. Te małe o dziwo wcale nie liczą taniej .
I nie wiem kto ma zostać tym krwiodawcą? 7 letnia suka po przejściach? moja chora Czupryna?

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

: poniedziałek 14 kwie 2014, 21:09
autor: kwadra
SARABANDA pisze:Łącznie ponad 150-170zł zależnie od lecznicy. Te małe o dziwo wcale nie liczą taniej .
I nie wiem kto ma zostać tym krwiodawcą? 7 letnia suka po przejściach? moja chora Czupryna?

Ja nie mam nic przeciwko wsparciu z funduszu dla Pięknej ale wybaczcie, niecałe 200 zł to jeszcze nie koniec świata. A pomysł z byciem honorowym dawcom wcale nie jest zły, nie mówię że od razu ale ogary to dobrzy dawcy a 7 lat to nie jest sędziwy wiek i nie wyklucza ogara. Wszystko zależy od kondycji psa i popieram ten pomysł. Temat Czuprynki pomijam bo jest nie na temat.....

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

: poniedziałek 14 kwie 2014, 21:15
autor: qzia
Tak sobie myślę, że nie trzeba robić wszystkiego na raz. Koszt się rozłoży. Ajsza ma 7 lat i na razie oddaje krew. :niewka:

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

: poniedziałek 14 kwie 2014, 21:31
autor: SARABANDA
Prośba o wsparcie jest nieaktualna jak pisałam. A suni po przejściach wydaje mi się że nie ma co stresować. Skoro na wizytę u weta za wcześnie to na pobieranie krwi już nie?

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

: poniedziałek 15 wrz 2014, 20:51
autor: SARABANDA
Z przykrością odgrzewam wątek. Koda znowu szuka domu. Obecna właścicielka wyjeżdża. Sprawa jest mega pilna. Sunię trzeba gdzieś umieścić do tej środy. Jeżeli nie to albo wróci do schronu albo trafi do przypadkowych ludzi. Gdziekolwiek trafi mam być poinformowana.
Sunia jest bardzo kochana i kontaktowa ale lubi samodzielne wycieczki - potrafi uciec z mieszkania lub obejścia, jeżeli jest wybiegana i ogarnięta to nie jest źle; pięknie chodzi na luźnej smyczy i na lince, przychodzi na zawołanie. Jest psem po przejściach, szybko reaguje agresją, ma niski próg pobudliwości. Jest agresywna w stosunku do innych psów ale toleruje te pewne siebie które ją olewają. Nie nadaje się do domu gdzie są inne zwierzęta i dzieci , chyba że takie które potrafią z psami postępować. W mieście radzi sobie dobrze, ruch uliczny nie robi na niej wrażenia. Boi się przejść podziemnych( za nic nie wejdzie) i burzy.

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

: poniedziałek 15 wrz 2014, 22:32
autor: gryfna
No to długo miała "troskliwy domek"...
Rozumiem, że ta odpowiedzialna osoba, która ją adoptowała jest zbyt zajęta, żeby poszukać jej dobrego domu? Czas do środy, a potem won...

Re: Suka ogara w katowickim schronie. Kto zgubił?

: poniedziałek 15 wrz 2014, 22:42
autor: BasiaM
:strach_2: aż mnie zamroziło :placzek:

Gosiu możesz rozwinąć "potrafi uciec z mieszkania" ? Sama sobie drzwi otwiera ? czy co ?

Co do agresji to wydaje mi się, że ona raczej broni swojej pani. Ma tylko ją i tak na prawdę wiele w życiu przeszła.
Z tą agresją bym nie przesadzała.

Musimy jej pomóc bo ze schronu juz ją wyciągaliśmy :evil: