Nieprawda! Choćby, jamniki (rasowe) - przyjechały z niemiec na polski dwór królewski w XV wieku.Iza i Sławek pisze:Wydaje się, że poruszyliśmy tak wiele tematów na raz, że zrobił się bałagan
![]()
Postaram się więc wyjaśnić "Litewskość" Ogara Polskiego
Dawniej Ogarami nazywano wszystkie psy myśliwskie, z którymi polowano w europie środkowej.
Krew tych psów płynie w dzisiejszych gończych, jamnikach oraz w mniejszym stopniu chartach, wyżłach, owczarkach i molosach.
Na litość boską! Zawodowi archeolodzy kłócą się po dziś dzień gdzie kto mieszkał na terenie Polski w VIII wieku i jakiej był proweniencji a Ty wiesz jakie psy hodował! Pogratulować i publikować wiekopomne dzieła! Nauka czeka!Iza i Sławek pisze:Za przodka wszystkich ogarów w powyższym rozumieniu, uznaje się powszechnie Psa św. Huberta. (Czytając to, proszę nie widzieć od razu Bloodhounda -mam na myśli psa z VII - X wieku)
Postaram się teraz uporządkować chronologicznie
Okres I VI-VII wiek) - Słowianie zasiedlają europę centralną przybywając z terenów pomiędzy Dnieprem a Wołgą. Towarzyszyły im psy które pracowały na rozległych płaskowyżach pokrytych stepami z typowym klimatem kontynentalnym. Bardzo zbliżone warunki ukształtowały np. Saluki.
Psy słowian były podobne do chartów, z gęstym włosiem (Saluki z sierścią Wilczarza)
Nie do końca jasna jest struktura społeczna słowian, ale wiadomo że po przybyciu do Europy środkowej, zaczeli przejmować organizacje obowiązującą w cesarstwie Rzymskim.
Okres II Początki państwa Polskiego) -To jak wiadomo, IX-X wiek. Kontakty polityczne, oraz przyjęcie chrześcijaństwa o obrządku łacińskim (wielu badaczy twierdzi, że wcześniej przyjęto obrządek ruski, co jest bardzo prawdopodobne ze względu na kontakty z Rusią i bizancjum)
Razem z duchownymi oraz jako prezenty i cenne łupy, trafiły na ziemie polskie (czyli jak to Zbyszek zauważył, na tereny dzisiejszej Wielkopolski i Kujaw) pierwsze Ogary (czy może bardziej prawidłowo, św. Huberty)
Logiczne jest, ze musiały się łączyć z psami ówczesnych możnych.
Te wywody mają taką samą wartość merytoryczną, jak twierdzenie, że "Radziwiłłowie i Wiśniowieccy" to polska szlachta. Ossolińscy owszem - Polacy, ale Wiśniowieccy to ruscy kniaziowie i z "Litwą" mieli tyle wspólnego, że jakieś włości tam mieli, jak i wszędzie indziej. Reasumując, Twoje wywody to nienaukowa mieszanka XIX wiecznego nacjonalizmu z "Potopem" Sienkiewicza i "Panem Tadeuszem". Niestrawna bo źle zabełtana.Iza i Sławek pisze:Mamy więc (w bardzo dużym uproszczeniu) psy, które opisywał Jan Ostroróg.
Okres III po unii z Litwą) - Unia z Litwą zabezpieczyła ziemie Rzeczypospolitej od północnego wschodu. Rycerstwo powoli ewoluowało w szlachtę, a potężne rody litewskie ( szybko z polonizowane) Stały się elitą polskiej Szlachty (Radziwiłłowie, Wiśniowieccy, Ossolińscy i wiele innych) Jest bardzo dużo materiałów o życiu szlachty na Litwie, także o polowaniach i hodowli psów myśliwskich ( Marcin Bielski, Piotr Crescetyn, Jakub Kazimierz Haur)
Tradycje "sarmackie" właśnie tam pozostawały długo żywe. Tam też pozostały pierwotne puszcze, wycięte już w Wielkopolsce i Kujawach. Różnice pomiędzy szlachtą Litewską a pozostałą pokazuje "Pan Tadeusz" (wiem fikcja literacka) Pamiętacie jak wyglądał i zachowywał się "światowiec" hrabia Horeszko a jak Soplice?
I właśnie dlatego umieszczam miejsce narodzin obecnego Ogara Polskiego w części Rzeczypospolitej zwanej Litwą. O uwarunkowaniach klimatycznych, terenowych i przyrodniczych pisałem już wszcześniej. Jak wyglądały polowania szlachty Litewskiej, każdy może sam przeczytać.
A równie szlachetny Chart Polski (podziwiam i uwielbiam rasę) był miłowany przez szlachtę z Rusi Białej, Czerwonej i dzisiejszej Ukrainy.
Czasem lepiej milczeć, jak się nie umie porządnej bajki opowiedzieć.
Pzdr.