Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)

Moderatorzy: BACHMATsforanemroda, eliza

Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)

Post autor: hania »

Moje poza paroma przypadkami radziły sobie same. W tych paru przypadkach myłam ogon pod prysznicem samą wodą.
Awatar użytkownika
delia
Posty: 249
Rejestracja: niedziela 16 cze 2013, 23:40

Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)

Post autor: delia »

A podczas porodu stałaś z boku i obserwowałaś tylko, czy też może zmieniałaś podkłady, pomagałaś szczenięciu w pierwszym zassaniu, pomagałaś ewentualnie suce w rozerwaniu worka płodowego i rozgryzieniu pępowiny, byłaś gotowa na odessanie noska i dzioba szczeniakom i na inne tego rodzaju działania?
Nie stałam, nie obserwowałam itd. Napisałam wcześniej, że nie mam doświadczenia w tej materii (w hodowli psów) i że się nie znam. Nie mam hodowli psów i nie wiem czy kiedyś będę chciała mieć, dlatego moja suka pomimo że mogłaby, nie ma wpisu "suka hodowlana". To były tylko moje przemyślenia tak na zdrowy chłopski rozum - bo ja to prosta kobieta jestem. Napisałam, że ingerować się powinno tylko, kiedy pies sobie sam nie radzi - jeśli się nie jest w stanie wylizać to znaczy że sobie nie radzi i trzeba pomóc, ale żeby specjalnie latać i podcierać zapachami? Inna sprawa oczywiście w salonie...
Ale wątek ma pomagać w hodowli więc zakończyłabym na tym dyskusję na temat podcierać, czy nie.
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)

Post autor: Ania W »

delia pisze: Nie stałam, nie obserwowałam itd. Napisałam wcześniej, że nie mam doświadczenia w tej materii (w hodowli psów) i że się nie znam. Nie mam hodowli psów i nie wiem czy kiedyś będę chciała mieć, dlatego moja suka pomimo że mogłaby, nie ma wpisu "suka hodowlana".
Dlatego też zacytowany przez Ciebie fragment odnosił się do wpisu qzi , która takie doświadczenia ma :)
delia pisze:Ale wątek ma pomagać w hodowli więc zakończyłabym na tym dyskusję na temat podcierać, czy nie.
Ten konkretny wątek jest akurat o porodzie i o tym co z tym związane...a czyszczenie się suki po porodzie jest z tym nierozłącznie związane.
Myślę, że jeżeli ktoś chce zachować w miarę higieniczny stan suczego ogona to trudno mieć do niego o to pretensje. A podobno nie ma głupich pytań ;)
Ja po pytaniu miszakai zaczęłam się zastanawiać jak to u mnie było i nie pamiętam szczególnego szorowania ogona choć Łoza ciekła długo, na tyle długo, że zrobiłam w końcu ok. 6 tygodnia usg. Wszystko ok. Dostała leki obkurczające. Z tego co pamiętam wydzielina nie była bardzo obfita -niepokoiło mnie, że to tak długo trwało.
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13068
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)

Post autor: kasiawro »

Przy pierwszym miocie Pasi nie myłam ogona, trochę śmierdziało ale starałam się na sucho coś wytrzeć. Po 2 tygodniach pomimo wylizywania się suni nadal był spory zaschnięty "dred" i już nie można było tego rozmoczyć, a jak starałam się to paluszkami rozmoczyć to sierść odchodziła od skóry to przy kolejnych miotach w tym najbardziej brudnym miejscu od początku myłam.
Moczyłam gąbką (ciepła woda),a potem wycierałam.
Obyło się bez dredów wtedy oraz zapach zdecydowanie lepszy.
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)

Post autor: qzia »

A tak już na poważnie. :wstydek: :nunu: Moje suki bardzo szybko przestawały się oczyszczać. Być może dlatego, że każda po zakończeniu porodu dostawała oxytocynę na obkurczenie macicy. Amalka następnego dnia. Ajsza przy pierwszym miocie zaraz na koniec. Przy drugim chyba też następnego dnia. Pamiętam, że wtedy jeszcze kilka dni przed porodem dostałam zastrzyk z instrukcją, żeby jej na koniec podać. :mysl_1: Może właśnie dlatego to oczyszczanie nie było jakimś problemem dla mnie. A co do rodzenia to pierwszy miot Ajszy też mieszkał w salonie. Ale bardzo to sukę stresowało. Amalka z dziećmi miała apartament u Kuby w pokoju. Dopiero przy drugim ogarowym miocie Ajsza dostała na własność pokój czyli moją przyszłą sypialnię. Tak piszę, żeby nie było, że w budzie siedziały. ;) ;) :jezyk_3:
Ogar ma krótką sierść ale Toller jednak na ogonie ma długi włos a dredy ani brudne kłaki zupełnie nie były u Amalki problemem. Albo faktycznie mało z niej leciało albo tak się dokładnie wylizywała. Pierwsze 2 tygodnie przespałam z nią w kojcu, ze względu na malutka Atenkę, więc brzydki zapach czy brud zwróciłby moją uwagę na bank. :mysl_1: :niewka:
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)

Post autor: miszakai »

No to w oksytocynie chyba tkwi sęk, bo u nas jest naprawdę sporo.
Obrazek
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13068
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)

Post autor: kasiawro »

U nas też było sporo, a też dostawała Pasia oksytocynę.
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)

Post autor: hania »

Najczyściej jest po cesarce ;)
Awatar użytkownika
ZbyszekC
Posty: 2056
Rejestracja: piątek 13 mar 2009, 19:40

Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)

Post autor: ZbyszekC »

Na łódzkiej wpadło mi w oko takie coś
http://sklep.doogi.eu/" onclick="window.open(this.href);return false;
"Moim prawdziwym obowiązkiem jest ocalić własne marzenia." - Arthur Schopenhauer
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Poród - co warto wiedzieć ...i mieć ;)

Post autor: qzia »

Super tylko te małe, ostre jak szpileczki, ogarze ząbki szybko by się chyba z kojcem rozprawiły. :mysl_1: Bardzo podoba mi się waga dla szczeniąt. :mrgreen:
ODPOWIEDZ