Konkurs im.płk Kartawika w Jarach
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Konkurs im.płk Kartawika w Jarach
i na koniec:
- Aszemi
- Posty: 6177
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
- Gadu-Gadu: 4921992
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Konkurs im.płk Kartawika w Jarach
Pięknie się Was czyta... aż chce się tam być...
Gryfna gratulacje raz jeszcze
Krzychu nie zazdroszczę takiej świadomości i życzę abyś się mylił
Kasiwro bardzo ładna fotorelacje podpisy też niczego sobie
Gryfna gratulacje raz jeszcze

Krzychu nie zazdroszczę takiej świadomości i życzę abyś się mylił

Kasiwro bardzo ładna fotorelacje podpisy też niczego sobie

Re: Konkurs im.płk Kartawika w Jarach
Gratulacje 
I wielkie podziękowania za opisy i za foty!

I wielkie podziękowania za opisy i za foty!
- Krzych
- Posty: 41
- Rejestracja: niedziela 24 cze 2012, 21:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Wąsosz
- Kontakt:
Re: Konkurs im.płk Kartawika w Jarach
Kasiek dzięki,jesteś b.dobrym foto i reporterem.....Aszemi musiałbym przestaćpolować,ale od kilku lat robię to głownie z powodu moich suk.Póki co,dla tropionych postrzałków oznacza to koniec -żywota icierpień.Mam szacunek i respekt dla dzika"czarnego rycerza"leśnych ostępow,błąd w walce z nim kosztuje czasami życie(MIODUN).............Kasia cieszę się,że to Ty byłaś świadkiem pasji ideterminacji Łownej.Ja ,Warka iZacna,tylko jej pomagamy,ale to ona nas wspiera odwagą
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Konkurs im.płk Kartawika w Jarach
Konkurs w Jarach to niezwykłe przeżycie.
Pomimo braku sukcesów bardzo się cieszę z wyjazdu. Ponieważ z reguły wychodzę na "panią z miasta co przyszła z pieskiem do lasu" to poziom został utrzymany.
Z mojego Rysia jestem nawet zadowolona. Ścieżki obie zrobił całkiem ładnie. Powoli, spokojnie jak to on. Otok jak zwykle poplątał wokół drzew, ale że pieknie się naprowadza to mu wybaczam. Drugiego dnia zdecydowanie mniej krwi wylane niż pierwszego ale dał chłopak radę. Co do zagrody to młodziak zaaferowany dzikiem i mnogością zapachów zapomniał szczekać. Dzika znalazł, ganiał ale milczkiem. I tu nauczka dla mnie. Ryś do tej pory wchodził do zagród z dzikami statecznymi, dużymi i raczej mało biegającymi. Taki dzik to stoi i wkurza ogara.
No to się na niego szczeka.
Ale jak dzik tak szybko ucieka
to nie ma czasu na szczekanie. Trzeba gonić i pilnować.
Wiejski gamoń i już. Zabrakło mamusi, która pięknie głosi.
Drugiego dnia to myślę, że piękna kobieta mu w głowie zawróciła.
Tak się chłopina starał, że znowu zapomniał o szczekaniu. Trochę na Kozuchę liczyłyśmy z Anią, że zacznie głosić, ale jak widać panie z Warszawy, mądrala i gamoń to nie za dobry zestaw. Przed nami jeszcze dużo pracy.
Ale za rok drżyjcie Jary.
Weźmiemy mamusię, gamonie i jakoś damy radę.
Ogromnie cieszy piękna praca ogarów i ich ilość na konkursie. Chylę czoła przed Gryfną
i jej ekipą
. Psy bardzo piękne i jak widać doskonałe użytkowo. Zagajek to mój idol i zawsze będę się nim zachwycać. Wielkie dzięki dla "przegranego" Krzysztofa z Cyranem i Edziem, za podtrzymywanie na duchu i przemiłą atmosferę. A jego końcowe "gratuluję sukcesów" setnie nas ubawiło z AniąW, bo razem wychodziliśmy "na tarczy". Sarcia jak zwykle bardzo starała się dla swojej pani.
Piękny sukces obu dziewczyn. Co tam, że sędziowie trochę pomogli.
Cieżka praca i upór Małgosi dał owoce. Runo zadebiutował wspaniale. Ach te Niemczańskie Wzgórza, zawsze muszą być przed Psią Cometą.
Ł-Bohun to stary wyjadacz, więc nawet nie wspomnę o jego dobrej pracy. Co do Pana Janiaka to droga Kasiu wszyscy drżeliśmy o jego kondycję i serce. Ale jak wszyscy wiedzą, posiadanie ogara to jednak wyzwanie godne zdobywców ośmiotysieczników. Trzeba mieć i siły i serce mocne i w nogach trochę pary.
Widok był przepiękny i niezapomniany. Biegnący czarny dzik, za nim Łowna a za nimi pan Krzyś. Wszyscy głosili choć każdy inna melodię. Cieszy sukces Polki pierwszego dnia. I to, że jako pies w rękach Kartawików pięknie się pokazała.
Jednym słowem Psia Cometa już montuje ekipę na przyszły rok. Kuba zostanie stałym delegatem poznańskiej wystawy a my na JARY.
Na koniec dodam, że kolejny rok sąsiad robi dokładnie w tym terminie wesele swoich dzieci i że znowu nie poszłam. Mam przechlapane we wsi.












Ale za rok drżyjcie Jary.



Ogromnie cieszy piękna praca ogarów i ich ilość na konkursie. Chylę czoła przed Gryfną










Jednym słowem Psia Cometa już montuje ekipę na przyszły rok. Kuba zostanie stałym delegatem poznańskiej wystawy a my na JARY.


Na koniec dodam, że kolejny rok sąsiad robi dokładnie w tym terminie wesele swoich dzieci i że znowu nie poszłam. Mam przechlapane we wsi.
Re: Konkurs im.płk Kartawika w Jarach
Tak…, Konkurs im. płk. Kartawika jest w pewnym sensie wyznacznikiem czasu. Udział w tej imprezie kończy jakoby sezon konkursów i rozpoczyna sezon polowań pędzonych- ja bynajmniej tak to postrzegam. Dla mojego psa był to już ostatni konkurs. Jestem Mu i Wam wszystkim bardzo wdzięczny za przeżycia, jakich mogliśmy doznać właśnie na tych konkursach, to na nim właśnie zaczynaliśmy naszą przygodę zdobywając pierwszy dyplom i niech na nim się skończy zdobywając 10 dyplom, w tym dzikarzy i tropowców, a same 5 szt. są zdobyte w Jarach. Uczestniczyliśmy w wielu różnych konkursach. Na nich zdobywaliśmy dyplomy dzikarzy i tropowców. Daje to mi ogólne przeświadczenie, że Ł-BOHUN jednak jest dobrym rzemieślnikiem i mogę na nim polegać. Jednak najlepiej lubimy polować, i teraz właśnie oddamy się tej pasji. Proszę nie traktować tego jako autopromację psa, tylko jako mój wyraz wdzięczności wobec niego- uwierzcie, należy mu się to ode mnie.
Jednocześnie chciałbym bardzo serdecznie pogratulować i wyrazić uznanie dla Organizatorów i Przewodników, Widać gołym okiem, jak poprzeczka z konkursu na konkurs jest podnoszona. Cieszy oko, kiedy obserwujemy, z jaką dumą i estymą chodzimy, spacerujemy, uczestniczymy w konkursach i polowaniach prowadząc przy nodze OPie, a sama obecność na konkursie rodziny śp. płk. Kartawika, jest b. miłą niespodzianką i dodaje temu wydarzeniu jeszcze większego splendoru i rangi. W taki sposób tworzy się historię i dziedzictwo kulturowe.
Zawsze mówiłem, że to swoistego rodzaju zaszczyt i że ta rasa nie odstępuje od innych myśliwskich ras pod względem użytkowości. Szczególne uznanie dla Wszystkich „Pańć Ogarkowych”
- tylko bez urazy proszę-
, za podniesienie rękawicy, wytrwałość i konsekwencje w pracy z psami – Dziewczyny….!, od czego jest następny raz...? nie tym , to kolejnym i tak do skutku.
Natomiast, aby tradycji stało się zadość, to w naszym skromnym przypadku sztafeta musi i będzie przekazana. Zamierzam przyjechać za rok z młodzieżą po AJSZY i Ł-BOHUNIE. Kolejne dwa żółtocioby będą na konkursie. Teraz czeka nas duża praca do wykonania. Ubolewam tylko nad tym, że w Okręgu Szczecińskim nie ma zagrody- najbliższa ok. 200 km.
Przy okazji chciałbym serdecznie podziękować Kasi (Qzia formowa), za pomoc oraz okazanie zrozumienia i życzliwości. To dzięki tej Przewodniczce mogłem „ochrzcić” miot własnym przydomkiem hodowlanym. Kasiu, jeszcze raz serdecznie dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie,
życząc wielu sukcesów i połamania na polowaniach.
Z myśliwskim pozdrowieniem
Darz Bór
PS
Knieja pachnie jesienią, najwyższy czas już w łowisko...
Niech Nasze Ogary nam dalej grają, na chwałę Naszą i Łowiectwa Polskiego.
Jednocześnie chciałbym bardzo serdecznie pogratulować i wyrazić uznanie dla Organizatorów i Przewodników, Widać gołym okiem, jak poprzeczka z konkursu na konkurs jest podnoszona. Cieszy oko, kiedy obserwujemy, z jaką dumą i estymą chodzimy, spacerujemy, uczestniczymy w konkursach i polowaniach prowadząc przy nodze OPie, a sama obecność na konkursie rodziny śp. płk. Kartawika, jest b. miłą niespodzianką i dodaje temu wydarzeniu jeszcze większego splendoru i rangi. W taki sposób tworzy się historię i dziedzictwo kulturowe.
Zawsze mówiłem, że to swoistego rodzaju zaszczyt i że ta rasa nie odstępuje od innych myśliwskich ras pod względem użytkowości. Szczególne uznanie dla Wszystkich „Pańć Ogarkowych”



Natomiast, aby tradycji stało się zadość, to w naszym skromnym przypadku sztafeta musi i będzie przekazana. Zamierzam przyjechać za rok z młodzieżą po AJSZY i Ł-BOHUNIE. Kolejne dwa żółtocioby będą na konkursie. Teraz czeka nas duża praca do wykonania. Ubolewam tylko nad tym, że w Okręgu Szczecińskim nie ma zagrody- najbliższa ok. 200 km.
Przy okazji chciałbym serdecznie podziękować Kasi (Qzia formowa), za pomoc oraz okazanie zrozumienia i życzliwości. To dzięki tej Przewodniczce mogłem „ochrzcić” miot własnym przydomkiem hodowlanym. Kasiu, jeszcze raz serdecznie dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie,
życząc wielu sukcesów i połamania na polowaniach.
Z myśliwskim pozdrowieniem
Darz Bór
PS
Knieja pachnie jesienią, najwyższy czas już w łowisko...
Niech Nasze Ogary nam dalej grają, na chwałę Naszą i Łowiectwa Polskiego.
Exitus acta probat
http://www.myslistwozogary.pl" onclick="window.open(this.href);return false; ; http://www.ogarowegranie.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
hodowla Ogarów Polskich - "Ogarowe Granie"
http://www.myslistwozogary.pl" onclick="window.open(this.href);return false; ; http://www.ogarowegranie.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
hodowla Ogarów Polskich - "Ogarowe Granie"
Re: Konkurs im.płk Kartawika w Jarach
Dziękuję Wam za ciepłe słowa 
I cieszę się, że tyle fajnych Przewodników i Ogarów chce pracować i pojawiać się na konkursach pracy. To takie ważne dla ogarów. Naszą pracą pokazujemy, że ci wszyscy, co to "wiedzą najlepiej jak beznadziejny jest ogar" nie mają pojęcia o czym mówią. Po raz kolejny utarliśmy im nosa
To najlepsza promocja naszej ukochanej rasy.Tak trzymać, Kochani!
A tu możemy podziwiać konkurs w obiektywie Rocha Korybskiego:
http://komisja-kynologiczna-wroclaw.blo ... a-dla.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam

I cieszę się, że tyle fajnych Przewodników i Ogarów chce pracować i pojawiać się na konkursach pracy. To takie ważne dla ogarów. Naszą pracą pokazujemy, że ci wszyscy, co to "wiedzą najlepiej jak beznadziejny jest ogar" nie mają pojęcia o czym mówią. Po raz kolejny utarliśmy im nosa


A tu możemy podziwiać konkurs w obiektywie Rocha Korybskiego:
http://komisja-kynologiczna-wroclaw.blo ... a-dla.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam

Re: Konkurs im.płk Kartawika w Jarach
Kilka ...kilkanaście...a właściwie kilkadziesiąt moich fotek 
Zaczynamy od soboty i zbiórki.


" Taka mala"

"Czy jesteś pewna że to miejsce dla nas?"






Szybka regeneracja przed konkursem


Zaczynamy od soboty i zbiórki.


" Taka mala"


"Czy jesteś pewna że to miejsce dla nas?"







Szybka regeneracja przed konkursem


Re: Konkurs im.płk Kartawika w Jarach
Jarskie klimaty 

i jarskie kolory jesieni...Ehh pięknie było!


Odreagowanie po konkursie - jakbyście nie rozpoznawali : Rysiek, Sarabanda, Łoza

Zagajek pod dębem

i w promieniach zachodzącego słońca

Maluchy

Polka

Jak widać Góral Junior był nie tylko postrachem Łozy




i jarskie kolory jesieni...Ehh pięknie było!


Odreagowanie po konkursie - jakbyście nie rozpoznawali : Rysiek, Sarabanda, Łoza


Zagajek pod dębem

i w promieniach zachodzącego słońca

Maluchy

Polka

Jak widać Góral Junior był nie tylko postrachem Łozy


